Pędraki
Za radą Danusi przybiegłam do Ciebie . Wczoraj zaczęłam przygotowywać ziemię pod sadzenie borówek. Znalazłam pędraki, mniej więcej 1 sztuka na metr kwadratowy. Czy lać chemię?? Trawnik zielony nie ma żadnych oznak żerowania pędraków. Co radzisz?? Cała działka to 1400 metrów odjąć dom ścieżki podjazd zostaje pewnie około 1.100 metrów ziemi do zlania chemią
Pozdrawiam
Witaj, u mnie na 1 m2 było kilkadziesiąt szt nie licząc tych najmniejszych o których nie wiedziałem wybierałem ręcznie po glebogryzarce te duże dorodne,
u ciebie tragedii nie ma, ale one w ziemi są ok 4 lat na głębokości do 2 m,
gdy zauważyłem wiele lat temu pierwsze pojedyncze sztuki zignorowałem je po kilku latach było za późno,
jest to trudna walka i trudno ją wygrać, być może warto przełożyć sadzenie i walczyć, potem będzie znacznie trudnej,
musisz sprawdzić ile w najbliższej okolicy jest drzew liściastych im więcej tym trudniej jeśli na tym terenie występują chsząszcze to będą częstym gościem u Ciebie,
sprawdź w pobliżu drzew zrób odkrywkę jeśli ich nie będzie wiele to może być tylko pojedynczy przypadek jeśli więcej glebogryzarka wybieranie ręczne potem dursban, powodzenia pozdrawiam.
Witam
Dzięki za odzew. Dzisiaj dalej grzebałam w ziemi i na około 5 metrów kwadratowych znalazłam 2 sztuki. Grzebię bardzo dokładnie, bo wytrzepuję darń wykopaną na głębokość około 20 cm. W pobliżu nie mam drzew liściastych, jedyne moje 2 śliwki. Do najbliższych drzew jest około 50 - 70 metrów. Wokół śliwek jest czysto. Nie mogę puścić glebogryzarki bo w ziemi idą rury do nawadniania. Czy jest inny sposób??
Pozdrawiam
Witaj,
inny sposób to Dursban czyli chemia która nie daje 100% skuteczności,
myślę że tak mała ilość to bardzo dobrze, kontroluj często a chemi staraj się unikać pozdrawiam.