Wróciłam jeszcze raz do zdjęć klonów i widze, że są zdjecia, gapa jestem.
Jutro popatrzę na korę u moich maluchów, ale na pierwszy rzut oka, to czy to nie są zmiany na pniu rośliny, takie, jakby to powiedzieć, starzenie się, dojrzewanie, tworzenie 'normalnej' kory?
Nie wytrzymałam, poszłam obejrzeć moje klony, wygląda to tak, że pieniek i starsze części pędów bocznych są już takie zgrubiałe, robią się 'drewnowate', tylko zeszłoroczne przyrosty są purpurowe, delikatne.
Mira, może dorzuć jeszcze zbliżenia tego, co Cię niepokoi?