Danusiu -dziękuję i nawzajem

Aldonaz - dziękuję również samych słonecznych dni - na razie się spełnia hehe

filipkam - liliowiec Stella ma taką siłę u mnie też kwitnie pierwszy i najdłużej - lubię go - wszystkiego najlepszego również

Aniu Monte dziękuję za nocne wystrzały - również wszystkiego dobrego

Aniuds dziękuję za piękną karteczkę - również szczęścia na 2014 bo co jak się ma zdrowie a szczęścia nie ma

Ania Mała Mi dzięki, i żebyś szczęście miała jak chodzisz po poręczach na 2 pasmówką !

Najlepszego w Nowym Roku, wielu spełnionych ogrodowych podróży. Zajrzyj w tym celu na wiadomą stronę, bo już wiadomo co i jak.

A ten irys co go Konrad wyniuchał, to co to za odmiana? Piękny jest i jakby się znalazł jeszcze jeden kawałeczek, który odpadnie przy kopaniu, to ja bardzo chętnie się nim zaopiekuję.

Kondzio napisał(a)

Szczęśliwego nowego roku 2014 hi hi hi spełnienia marzeń ogrodowych i nie tylko hi hi hi i właśnie jestem na setnej twojej stronie bo czytam twój wątek od nowa hi hi hi pięknie zagospodarowalas swój ogród pięknie wyglada jak szkatupka z biżuteria hi hi hi

Kondziu szkatułka z biżuterią ? no tego jeszcze nie słyszałam więc dziękuję i wpiszę sobie chyba gdzieś do szczególnych opinii ogrodowych

Na 2014 również pomyślności, a jeśli chodzi o iryska - kosaciec trawiasty - to będziemy około kwietnia patrzeć co się da zrobić..

W tym miejscu gdzie rośnie robiłam rewolucję jesienią i rozmnożyłam tę kępę na 3 kupki żeby zrobiły większą kupkę - ale jak przeżyje to przesadzanie / podobno kiepsko znosi przesadzanie i rozmnażanie -właśnie wyczytałam/ to jeszcze podzielę więc do kwietnia czekamy.
A przypomniałam sobie że jak dostałam tego kosaćca to przez 2 lata był sobie i nawet nie wiem czy kwitł - ale warto mieć tę roślinę choćby ze względu na ladną kupkę liści.

Gabriela napisał(a)

Najlepszego w Nowym Roku, wielu spełnionych ogrodowych podróży. Zajrzyj w tym celu na wiadomą stronę, bo już wiadomo co i jak.

A ten irys co go Konrad wyniuchał, to co to za odmiana? Piękny jest i jakby się znalazł jeszcze jeden kawałeczek, który odpadnie przy kopaniu, to ja bardzo chętnie się nim zaopiekuję.

Mówisz i masz - kosaciec trawiasty / Irys graminea / jak napisałam powyżej

a jeśli chodzi o podróże to również Ci życzę samych ciekawych - na stronę już kukałam i mam zgryz - coś już w tym temacie wydumałaś ?

Skoro mamy 2014 rok warto by było ustalić plan na 2014 a już najwyższy czas zatwierdzić -

ja plan robię na bieżąco - w myśl powiedzenia, że wiosna zaczyna się jesienią - i mam kilkanaście pozycji do przesadzenia np. zamienić liliowce miejscami hehe trzeba kolory zamienić itd.
ale też warto zaplanować jakieś inwestycje a tu na razie mam pustą stronę

ale zanim ujawnię plany warto podsumować rok bo 2013 rok w sprawach ogrodowych był dla mnie przebogaty i chyba taki się nie powtórzy - a działo się działo - ale o tym później

najpierw porządki ze zdjęciami i zobaczę jakie rośliny miałam nowe i co były wate

zaczynam od kwietnia

te kremowe botaniczne krokusy są dość nietrwałe ale za to pierwsze cieszą oczy - trochę się rozczarowałam jak się otwarły bo się okazało że w kwitnieniu są żółte a nie kremowe - ale generalnie ladne





ten narcyz thalia miałam 1 raz - jest ładny ale chyba krótko kwitnie i nie jest trwały do wazonu - miałam pierwszy raz zobaczę jeszcze w tym roku jak będzie / wiosna 2013 nie była łaskawa dla cebulowych/



kompozycję bratków z bluszczem miałam pierwszy raz i była udana

Raczej sierpień, ale dzisiaj powzięłam wiadomość o drugiej półkuli.

Mała hosta Fire Island z czerwonymi łodygami miałam pierwszy sezon - rosła fatalnie i wreszcie zjadły ją ślimaki - czy korzenie przetrwają nie wiem będę ciekawa / kupiłam w sprzedaży internetowej/



małe czosnki Michajłowskiego - urocze ale takie sobie - są bardzo fotogeniczne - fajnie mieć coś nowego z cebulowych i czekać na efekt w realu - ja to lubię więc te czosnki były taką ciekawostką - będę na nie czekać tak czy siak



te tulipany turkestanica zachwyciły mnie - oczywiście nowość w 2013 w moim ogrodzie - nawet były długo





z innych tulipanów byłam zadowolona z pełnych ale nazwy nie znam
piękny malinowy kolor

i te jakiś carnaval - w kolejnym sezonie zestawię je z czerwonymi - zresztą sprawdzę teraz jak by to było

Fajne podsumowania. Też zapisuję, co mam zrobić wiosną, co konieczne, a co może poczekać. Liczę na cd.

Gabriela napisał(a)

Raczej sierpień, ale dzisiaj powzięłam wiadomość o drugiej półkuli.

o.... zaniemówiłam
sierpień powiadasz to z tego co widziałam to w przygotowaniu jeszcze

paniprzyroda napisał(a)

Fajne podsumowania. Też zapisuję, co mam zrobić wiosną, co konieczne, a co może poczekać. Liczę na cd.

Bez zapisków ani rusz

no to cd

teraz maj

pierwsze rh taka miniaturka kupiona w insekcie żal mi się zrobiło bo taki był śliczny nie podlany ale potem u mnie w upalne lato bidował i nie wiem co będzie - na pewno warto ale wymaga opieki



tulipany strzępiaste miałam pierwszy raz i warto są eleganckie, trwałe i długo kwitną i już nie mogę sie doczekać nowych strzępiastych



pelargonia Gradiflora - nie nie nie - cały czas chorowała, mało odporna na deszcz - no może ja nie umiałam jej pielęgnować - w każdym razie już jej nie kupię


żółty chmiel w skrzyni też się sprawdził - normalnie ekspansywny u mnie nie rósł - więc dość mam go