Skoro jestem przy hostach to fajnie wyszły mi hosty w doniczkach - bardzo mi się to spodobało tylko że to nie jest praktyczne bo w donicy raczej nie mogę zostać więc wysadziłam do gruntu a łatwo z dużymi nie jest - więc ten pomysł na nasze zimy pracowity jest niestety
tu widać tą małą hostę urosła później troszkę
a teraz martagony - też mi się nazwy pomieszały ale z nimi miałam najwięcej kłopotu - chyba posadzilam w zlym zbyt ciemnym miejscu i przesadzałam - liczę że przetrwały bo są piękne
Mira, a co Ty robiłaś przez cały rok na ogrodowisku, że nikt nie widział tych zdjęć? .
Rozśmieszyła mnie "gigantyczna hosta". Ale poważnie, trzeba poczekać aż się zadomowi i urośnie.
raj piwoniowy
piwonia przesadzona z dzikiego ogrodu wreszcie zakwitła - widać że jakaś stara odmiana bo ma cienkie łodygi i głowa zwisa , obok goździki ktore się same wysiały
Mira za Twoją sprawą wracają wpomnienia minionego roku Pokazujesz ładne ujęcia poszczególnych roślin, które na zbliżeniu ukazują swoje piękno. Jedną z fotek z kamerzystą widzę po raz pierwszy, dzięki
Ja teraz delektuję się nadmorskim klimatem, pozdrawiam
Podpowiem że ten kwitnący na biało bodziszek z ładnymi liśćmi to bodziszek Renarda. Jest jeszcze odmiana kwitnąca na niebiesko, ma ładniejsze kwiaty.
Wspomnienia obejrzałam z przyjemnością. Zaglądam do ciebie niekiedy po cichutku.
Richie, przyjemnego pobytu w moich "szerokościach geograficznych".