O widzisz pod szkło - no właśnie bo widziałam że grama deszczu na kwiaty nie akceptowała a jak były te mega upały to też nie tak - więc kiepski ze mnie ogrodnik ale z pewnością nie mam problemu dzielić się i sukcesami i porażkami bo jak powiadają w kupie raźniej hehe
Tę pelargonię miałam dwa razy. Kapryśna, wymaga stałej wilgotności gleby, stała na parapecie pod dachem, dobre warunki świetlne i ... dopadła ja jakaś wirusówka. Zrezygnowałam. Zestawienie świetne, ile cennych uwag. Pozdrawiam.
Mmmmm, krokusy. Jedne z moich ulubionych kwiatów. Azalia powinna dobrze rosnąć w gruncie, nie może tylko mieć bardzo sucho. Podobne widziałem w górach w Rumunii, sam mam kilka. Ile rosły Twoje rzodkiewki? Wyglądają, jakby potrzebowały jeszcze trochę czasu.
Pelargonie wbrew mojemu przekonaniu, że są bezobsługowe wymagają dobrej opieki, ja wiedziałam, że musi mieć stale wilgotno i o to dbałam, ale to za mało
też był wirus listki stale wyrywałam takie brązowe i chyba nawet pstryknełam czymś a potem mnie złość wzięła że kupuję a się nie zanam
chyba tak to jest jak w życiu - widzisz zakochujesz się bezwarunkowo a potem rozczarowanie
tu tak było zobaczyłam cały rząd takich pelargonii a że lubię pelargonie decyzję podjęlam o zakupie błyskawicznie bo były naprawdę bardzo piękne - nie mam dużo zdjęć
tu jeszcze je widać 18 maj
Ja tez krokusy lubię bo są jedne z pierwszych i tak cieszą - dlatego w tym roku dokupiłam na drugą łączkę krokusową - niestety już wystają , mam nadzieje że mnie uradują w odpowiednim czasie
Jeśli chodzi o azalie to chyba posadziłam ją w złym miejscu - powinna mieć chłodno jak to w górach a u mnie była podlewana ale takiego klimatu nie miała - może to jest myśl żeby przesadzić
Rzodkiewki były posadzone w marcu - potem przyszła druga zima i ku mojemu zdziwieniu nasiona nie przemarzły a zaczęły rosnąc - nie wiem jak długo - widziałam że liście są bardziej dorodne niż rzodkiewki i była mi potrzebna ta skrzynka hehe bo moje rzodkiewki rosły w skrzynce na kwiatki więc to może też nie warunki na urodzajny zbiór