Mira, ale u ciebie kolorowa jesień. Krokusy też sadzę pod krzewami. Muszę jeszcze trochę dokupić. Piękną mamy jesień w tym roku. Tylko grzybów nie ma, bo sucho. Ale cóż, nie można mieć wszystkiego.

Miro, z wielką przyjemnością zwiedziłam dzisiaj Twój ogród, który mnie ciągle zachwyca Woda stojąca w ogrodzie to mam nadzieję tylko przejsciowe? Pozdrawiam

Miro, mam niskie białe marcinki. Mam je już parę lat, cały czas utrzymują ten niski wzrost. Nie chorują na mączniaka, ale w tym roku je rozdzieliłam i wsadziłam w inne miejsce. Może jak twoje dadzą radę w gruncie się wymienimy. Twoje są śliczne.

Miruś posiedziałam dzis długo w Twoim ogrodzie. Szkoda ze ta woda tak ogród zalała ale za to masz najpękniejszy grujecznik, czy on sie tak co roku przebarwia?Pozdrówka zostawiam.

U Ciebie też piękna, słoneczna jesień pozdrowionka z Podlasia

Mira pospacerowałam u Ciebie, widoki jesienne pooglądałam i oniemiałam na widok grujecznika. Boski jest. Mój się tak nie przebarwia i w ogóle ma jakiś taki smutny zielony kolor...nie wiem może czegoś mu brakuje.

Śliczną kępkę rozchodnika wypatrzyłam inny jak mój którego nazwy niestety nie znam.

Miro, przycinasz stożki, ile, z młodego przyrostu czy zanim ruszą? Koniecznie wiosną muszę ciąć choinę i świerka. Pozdrawiam.

No masz jeszcze tak pięknie w ogrodzie , żeby nie kwiaty jesienne i przebarwiające się liście to można powiedzieć , że lato trwapozdrówka Mira