mira napisał(a)

a fajnie, fajnie

a przy okazji "góralu czy Ci nie żal..." że zanucę dla Ciebie widoczki z Muszyny

Oj Mirus żal oczywiscie że żal ,ale nie pojechałam
Piekny masz ogród, ciekawe zakątki i miejsca jakich nikt nie ma , lubię własne pomysły , w nich jest dusza i pomysłowosc własciciela i one sa najważniejsze w ogrodzie.

mira napisał(a)

Jeszcze nie pokazałam prezentów jakie dostałam a jak i na szczęście nie gadżety
urocza goryczka, obmyślam gdzie i jestem bliska myśli żeby zrobić na razie kompozycje jesienną a potem na zimę do gruntu

o kurcze a ja też dostałą taką goryczkę, wsadziłam ją do gruntu.. mówisz, że przezimuje. miło byłoby

Tak więc z ochłodzeniem mamy rozpoczęty sezon ogrodowy JESIEŃ 2015.
Ja uwielbiam ten zapach, zapach mokrej hehe ziemi i sadzenie cebul i przesadzanie.
Tylko ten czas i siła.

Już wycięłam wszystke paprocie i robi się pustawo.Czekam wciąż jeszcze na deszcz chocć już dwa miałam i zbiorniki pewnie napełnione. Ale ziemie jest wciąż jeszcze sucha niewyobrażalnie - jak wczoraj coś wsadzałam to ssie przeraziłam bo w tym miejscu podlewałam.

Róża Monika w rozkwicie - udało się kolor uchwycić


ostatnia Reine des Violettes - zapamiętywałam zapach

cały krzak pachnie takie też - to moje odkrycie bo nie wiedziałam


Westerland po przesadzeniu w tym roku odwdzięcza się - a inna nie

Jana - zdjęcia to eM Ani - to jest klasa - jednak moj ogród po buszowaniu wczoraj po blogach przestal mi się podobać nawet na ładnych fotkach - trza zmian
więc wszystkie paprocie już wycięlam ale tych nie wywale oj nie - już działam jesiennie

moja perełka aminek




Amelia cieszę sie że do mnie zaglądasz.
Zawilec jakiś opóźniony no ale może młody u mnie już wszystkie kwitna

Widziałam murek i cieszę się że się podoba

berberysy do rozchodnika to też żelazna kompozycja

Bogdzia napisał(a)

Oj Mirus żal oczywiscie że żal ,ale nie pojechałam
Piekny masz ogród, ciekawe zakątki i miejsca jakich nikt nie ma , lubię własne pomysły , w nich jest dusza i pomysłowosc własciciela i one sa najważniejsze w ogrodzie.

Bogdzia to niezmiernie miłe co piszesz zwłaszcza że za dużo się wczoraj naogladałam zdjęć i stwierdziałam że już swojego ogrodu nie pokażę i trza do roboty się zabrać

zatem kwiatki

jeszcze raz Monika podpatrzona u Ciebie - bardzo ja lubię

abiko napisał(a)

o kurcze a ja też dostałą taką goryczkę, wsadziłam ją do gruntu.. mówisz, że przezimuje. miło byłoby

Nie mam doświadczenia z goryczkami ta to moja pierwsza, wyczytałam że była nagrodzona jako doniczkowy kwiat do kopozycji więc nie mam pojęcia jak z zimą ja na pewno wsadzę do gruntu i na zimę mocno okryję - najlepiej na podwyższonym miejscu w ciepłej ziemi.

pozdrawiam

Zmykam pozdrawiam wszystkich

a i jeszcze jedno zamówiłam róże - koniec z mękami wyboru

1/Sommer Song - jest miejsce trzeba wykopać agrest do października zdążę - cudne miejsce ma i kompostu dostanie ach

2/Terracotta - bo widziałam w Rozarium we Forst i kolor mnie powalił będzie obok Sommer i tego nie wiem jak polory się zgrają niby widziałam obie ale razem nie - cudna

3/Acropolis bo lubię wielkokwiatowe i takie do wazonu muszę mieć co ciąć choć w czerwcu nie narzekam - ona zastąpi frezję rózę - nie lubię zmieniać miejsc rózą ale ta msi iść z tego miejsca - za mało j w tym roku cięłam do wazonu bo trzyma kwiaty krótko

4/William Christie róża francuska Guliota - najpierw myslałam że dam na rabatę ale w końcu zdecydowałam że nie więc zostałam z brakiem miejsca ale już mam

tak więc jak przyjdą miejsca będą czekały - ile róż można mieć - ja się już całkiem zarózowałam, teraz widzę jak niektóre krzaki się rozrastają trzeba tylko kilka lat no i trzeba dojść do sposobu cięcia

Clair renesance - zawsze chwalona przeze mnie ale w tym roku coś jej odbiło - może ma za dużo cienia i strasznie się pochorowała



ostatnie chwile floksów - z pewnością dosadzę jeszcze białe


rózyczka purple rein podpatrzona u Wilczycy zachwyca ale chyba muszę jej miejsce mienić raczej powinna mieć eksponowane - dumam


pozdrawiam jesiennie i z zapadam się w ogrodowy szał prac

Mira co miałas na myśłi pisząc ,że trzeba dojsc do sposobu ciecia róż? zakupy cudowne

Chodzi mi o to że są dwa cięcia wiosenne i letnie po kwitnieniu i ja to letnie to tak sobie traktowałam a to jest tez ważne.
A w wiosennym cięciu leciałam jak leci i to nie dlatego że np. mróz mi taką jedyną szanse dał tylko z niewiedzy.
A są różne róże - wielkokwiatowe np. których mam sporo tnie się bardzo nisko a historyczne bo takie też mam tylko o 1/3 krzaka a np pnące nie za wiele.
Albo the fairy upitoliłam na wiosnę nizutko a powinnam sobie ukrztałtować i nie za wiele ciąć

pozdrawiam

mira napisał(a)

Tak więc z ochłodzeniem mamy rozpoczęty sezon ogrodowy JESIEŃ 2015.
Ja uwielbiam ten zapach, zapach mokrej hehe ziemi i sadzenie cebul i przesadzanie.
Tylko ten czas i siła.

Już wycięłam wszystke paprocie i robi się pustawo.Czekam wciąż jeszcze na deszcz chocć już dwa miałam i zbiorniki pewnie napełnione. Ale ziemie jest wciąż jeszcze sucha niewyobrażalnie - jak wczoraj coś wsadzałam to ssie przeraziłam bo w tym miejscu podlewałam.

Róża Monika w rozkwicie - udało się kolor uchwycić


ostatnia Reine des Violettes - zapamiętywałam zapach

cały krzak pachnie takie też - to moje odkrycie bo nie wiedziałam


Westerland po przesadzeniu w tym roku odwdzięcza się - a inna nie

pìękne kolory,