Zgadzam się z moją przedmówczynią, ja też lubię spacerować po Twoim ogrodzie , czyżby nowe prace w ogrodzie?

Mireczko, zaglądam [p dłuższym niebycie. Zostawiam pozdrowienia

Mireczko za sesję specjalnie dla mnie pięknie dziękuję . Przeglądanie Twojego wątku to czysta frajda i fajnie się ogląda jak powstawał taki cukiereczek . Odwiedzę Cię z największą przyjemnością, ogromnie chciałabym zobaczyć Twój ogród na żywo . Super, że mamy tak bliziutko . Gadżety ogrodowe cudne i przydatne. A skrzynki wysępiłam od pana z warzywniaka . Pozdrawiam .

Susza, podlewanie i wariactwo zakupów cebulowych to aktualny status mojego ogrodu.

W zasadzie po co kupować cebulowe???????

kasa wydana = zakup
zakup = zakup kolorowych obrazków na etykiecie i często mało podobnych do tego co wyrośnie i na dodatek często kiepskiej jakości

potem
sadzenie
no pierwsza setka jakoś jeszcze idzie, ale potem zaklinanie że już nigdy więcej tulu cebul no bo
jednorazowe, często nie takie jak chcielśmy brrr i tak zleci z cebulami aż do Sylwestra

potem
marzec/kwiecień
trochę się cieszymy ale frustracji trochę też no by
miały być papuzie a są zwykłe czerwone, krokusów miało być 50 a wyrosło 10 itd

ale to jakaś magia w tych cebulach co?

Miałam jeszcze napisać o tej magii czekania, na to że to będą te pierwsze kolory w ogrodach,że będziemy tęsknić za zielonym,chodzić cztery razy na dzień i wyglądać czy się coś przebija. I będzie wielka radość ze juz są,i się będziemy tymi wiesciami dzielić, i wschód będzie zazdroscił zachodowi że oni już mają a my jeszcze nie,ot całą magia,jak przed gwiazdką