Dołączył: 03 lip 2019
Posty: 117
Pomocy!
Drugi raz wysiewam, nie licząc zeszłorocznej, średnio udanej próby. Oświećcie mnie jakie błędy robię.
Wysiałem 2 tygodnie temu petunię, werbenę, żeniszka i ostnicę Pony Tail.
Wszystko pięknie wykiełkowało, ale rośnie jak szalone, a korzonki liche. Wszystko zaczyna mi się pokładać. Na pikowanie chyba za wcześnie- żeniszki dopiero mają zalążki liści właściwych, a ostnica pojedyncze źdźbła, ale wszystko rośnie mocno w górę i korzonki nie mają siły chyba utrzymać ciężaru.
Wysiewałem w "profesjonalnych" zakupionych mini szklarenkach. Gleby niewiele się mieści, bo ma to głębokość jakieś 4-5cm.
Na dodatek widzę gdzieniegdzie chyba pleśń.
Za dużo nawadniam, czy może powinienem zdjąć pokrywy?
Wody dolewam co 2 dni do tacki, aby gleba podsiąkała, w pokrywach jest otwarte regulowane okienko.
Co dalej?
Kiedy i które uszczykiwać, pikować, pokrywy zdejmować?