A ja mam pytanie dot. trawnika na ziemi gliniastej, bo już nie mam sił do pielęgnacji. Naczytałam się, że trzeba taką glebę przekopać z ziemią ogrodową i piaskiem. Przekopałam z ziemią ogrodową z worków, dodałam trochę piasku, ale ziemia i tak jest zbita (zdecydowanie za mało piasku, niestety). Zła jestem, bo sąsiad postanowił się nie przepracować i na tą glinę wysypał ziemi z worków, ubił, wysiał i ma fajną trawę. Ja sie narobiłam jak wół i trawa jest do bani. Słabo rosnie, zżółkła, myślę że za dużo podlewałam, bo nawożę co 3 tygodnie... czy jestem już skazana na taką nieciekawą trawę? czy porządna aeracja z piaskowaniem jest w stanie spowodować, że coś jeszcze będzie z tego trawnika? jak w takim razie nawadniać trawę z takim podłożem, w okresach bez deszczu np. co 3 dni? już nie wiem co robić

nawożę, podlewam, koszę, a i tak jest do bani