W koncu po miesiacu suszy popadalo.Tylko 5 l ale w kolejnych dniach mam nadzieje, ze jeszcze cos spadnie. Tutaj deszcze zawsze nas omijaja.Kilometr dalej pada a u nas susza.
Coraz bardziej moja dzialka zaczyna przypominac cos na ksztalt ogrodu. Wszystko coraz wyzsze, bardziej dojrzale.Uporzadkowane. Jeszcze jedna czesc ogrodu mnie czeka. Za dwa lata usuwamy zywoplot z niebieskich cyprysikow.Na jego miejsce pojdzie drewniany plot w kolorze szarym, naturalny. Mam dosc igielek tego cyprysika po cieciu- obok jest warzywniak i rabaty. Dzieki tego powiekszy mi sie ogrod na kilkunastu metrach o 80 cm

Nowe miejsce na nowe rabaty

No i sasiad nie chce od poczatku ciac swojej strony i zawsze musimy wchodzic na jego dzialke. Poprosilismy go ostatnio by swoja strone cial, to odmowil. Dlatego usuwamy.
Wlasnie tworze jeszcze jedna. Z trawami, kolejnymi jezowkami, floksem, agastache i ostrozkami. Mialam robic ja dopiero za dwa lata, jak usuniemy jablonke, bo rosnie za blisko zywoplotu, ale pies zmusil mnie do przyspieszenia prac. Nie chce by obsikiwal mi tuje, a to jedyne miejsce, gdzie przed tujami nie ma rabat. A on na rabaty nie wchodzi jak sa zarosniete. Poza tym jablonka da swiezo posadzonym roslinom troche cienia, zanim sie dobrze ukorzenia. Jesienia posadzilismy nowa jablonke i zanim ona wyda owoce, troche jeszcze potrwa. Wiec chcemy te stara, polkarlowa jeszcze dwa lata zostawic.
Po nocnym deszczu.