Mgduska
13:15, 02 lis 2022
Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Kasiu, wyczytałam właśnie, że miałaś Lenia ogrodowego, albo coś podobnego. Jak ostatecznie pozbyłaś się robala?
Mój M. trafił na nie przypadkiem w miejscu, gdzie przysypaliśmy karton świeżymi zrębkami. Ugh, co za widok. Nie wiem, czy to wraca, pozbieraliśmy wszystko (mam nadzieję, że przynajmniej większość) do wiadra, zalaliśmy wodą z popiołem. A miejsce znaleziska też obsypaliśmy popiołem. Obficie.
Mój M. trafił na nie przypadkiem w miejscu, gdzie przysypaliśmy karton świeżymi zrębkami. Ugh, co za widok. Nie wiem, czy to wraca, pozbieraliśmy wszystko (mam nadzieję, że przynajmniej większość) do wiadra, zalaliśmy wodą z popiołem. A miejsce znaleziska też obsypaliśmy popiołem. Obficie.
____________________
Sałatka pokrzywowa
Sałatka pokrzywowa