Kasia73 napisał(a)

To u Stefana?

Nie Kasiu, pod Trzebnicą. Dopiero co wyczaiłyśmy. Tzn. miałyśmy namiary już wcześniej, ale jakoś się nie złożyło, by dojechać. Pan się chyba bardziej hurtem zajmuje. A że dołączyła do nas Aneczka, to sprawdziła źródełko

No,no trawy rewelacyjne i tak blisko widzę potencjał w tych sadzonkach.
Oczywiście jadę z Wami

Coś Ci ostatnio Aga szczęście dopisuje, najpierw lawenda, teraz trawy i wszystko pod nosem

Czy ścieżka wokół koła zostanie położona z cegły, która jeszcze stoi?

Oczywiście że z tej cegły . Dzieci obiecały rozebrać...teraz są na wakacjach. Ale sierpień nasz hehehehe. W tym roku nigdzie nie wyjeżdżam (chyba), to może się wyrobię podczas urlopu.

No szczęście dopisuje...jeszcze tylko muszę sobię zażyczyć więcej gotówki od wszechświata

Zdzwonimy się w przyszłym tygodniu

Ale macie zapasy w pobliżu siebie jeszcze by mi hortka Bobo się przydała

Milka napisał(a)

Ale macie zapasy w pobliżu siebie jeszcze by mi hortka Bobo się przydała

Zapisuję...jak spotkam, dam znać

Dzięki

Zadzwonię do Pana K. i zapytam na kiedy mu pasuje. Szturmem go weźmiemy
Tylko prosił aby wstępnie powiedzieć co nas interesuje
Ale fajnie, Spotkanko

Mnie interesują rozplenice i miskanty wszelkiej maści . Hakone też, ale wiemy że już nie ma
Irenka kupiła pięknego miskanta Cosmopolitan. Jak by Pan miał, to chętnie kupię

Niestety nie kojarzę. Pan sypał nazwami tak, że mój mózg nie nadążał. Oprócz nazw "krótki" opis do każdej...Naprawdę czułam się jak dziecko w fabryce cukierków. Na co patrzeć, co wybrać???Spać nie mogłam

o....to ja tak pojechałam do szkółki lawendy i pierwsze pytanie jakie Pani zadała to w jakim miejscu będzie rosła lawenda, jakie będzie sąsiedztwo i na co ją potrzebuję. Mają kilkanaście odmian....rarytasy też, ale po nie to trzeba jechać wiosną, bo teraz to robią już pod zamówienia. Podobno jest nawet żółta