Madżen, machniom
twoja stipa w tym roku mnie zabija...

Dziewczyny, naprawdę nic jej nie robię.
jak ją sadziłam to mieszałam rodzimą ziemie (jak robiłam dołek) ze zwykłą uniwersalną z worka w taczkach - i tyle

fajnie że się wam podoba

Hogata, to sesleria jesienna - szałwia jest za niska do niej ale juz mam zamówioną wyższą

butterfly napisał(a)

M. skosił mi ostatnio Gracillimusa.... bo myślał ze to jakaś trawa.... trawa, i owszem, ale nie jakaś...

Mój kosi wszytko co wystaje na trawnik...

butterfly napisał(a)

Bardzo ładne te podpory. Ja mam pytanie , może głupie, ale ja blondynka- czy M te kulki sam na tokarce jakos robił czy kupiliście gotowe?

Witam piękny ogród stworzyłaś. Ja na mszyce pryskałam już około 10 razy także dwa razy opryskana to nie tak dużo
Muszę obejrzeć cały wątek bo dopiero jestem na pierwszych stronach i tych pierwszych od końca

justi, te kule to gotowe elementy, które mozesz kupic w chyba każdym sklepie z artykułami do metaloplastyki. Sa różnych rozmiarów

Witam i ja Filemonku

Róże aktualnie kwitnące
Rhapsody in blue - na razie mały bo kupiony golas wiosna


Pastella - kolor przekłąmany - rośnie na wygnaniu bo nie wiem z czym ją skomponowac...

Heritage - bladawiec, tu wyszedł za bardzo rózowy, zapach obłędny



a pąków jeszcze ma tyyyyleeeee

Piękne to Twoje hakone!!
Róże też mogą być

A Shropshire Lad - nadal nie wiem czy mi się podoba...



Jak jeszcze jest w pąku to kolor pod pomaranczowy zalatuje... brrrr...
po rozkwitnięciu ten róż też lekko pomarańczem przypudrowany...
główki zwieszone w dół... dobrze, ze ja mała a on wysoki...



nie wiem dlaczego opisałam go "on" skoro w nazwie ma "Lad"...

Jasmina - jak rozwinie wszystkie pąki to bedzie szał ! Bosko pachnie - co ciekawe, nie czułam w poprzednim roku zapachu...