nawigatorka, dadzą popis w kolejnym sezonie, zobaczysz
Jagoda, z tej akurat rabaty starałam się wykopac wszystkie czosnki. Zrobiło się tam zdecydowanie za ciasno. W 2013 roku posadziłam tam ponad 150 szt... szaleństwo. Zaczęły się mnożyc, potwm postanowiłam dosadzić do brzóz bukszpany, no i wykopałam cebule.
Zobaczymy czy cos z nich bedzie (troche zaniedbałam po wykopaniu), posadziłam niedaleko bramy wjazdowej. Zielone wyszło czekam
Cebulowych nigdy nie zasilałam. Teraz widze Ze M. jak sypał na trawę to sypnał wszedzie, więc i im się dostało. Pewnie robił to i w poprzednich latach
Imienniczko moja - w tym miejscu Twojego ogrodu się zakochałam
To tyle tytułem wstępu. Teraz czas się przywitać
Nie wiem jak to się stało, że tak piękny ogród przegapiłam... Ale się od wczoraj poprawiam i pół nocy spędziłam śledząc Twój wątek - na razie bieżący, ale pewnie wrócę też do tego z projektowaniem.
Masz cudny ogród, ale o tym to pewnie doskonale wiesz Pełna harmonia, wzajemne uzupełnianie się i ta bujność wszystkiego... Jak Ty to robisz, że te wszystkie roślinki rosną jak na sterydach???
Trafiłam do Ciebie pszukując inspiracji do miłarzębów. Planuję posadzić 3 obok siebie i właśnie u Ciebie znalazłam idealne połączenie. Już wiem, że miskanty z tyłu to ML, a miłorzęby szczepione na 1m wysokości. Nie doczytałam jednak, jaką masz odległość między miłorzębami? I w jakiej odległości od nich posadziłaś ML?
I pytanie najważniejsze - czy mogę posłużyć się Twoim pomysłem???