Agata, to na pewno orliki - na jarzmianki nie ma miejsca

Ale marzą mi się już dłuższy czas, jak mnóstwo innych roślin
Aniu - wygooglałem i ten osobnik z którym masz problem to najprawdopodobniej dłużynka dwukropkowa

Znalazłem też, że jej pokarmem są pędy wierzby...
Mateusz, ja już Ci współczuję

Ogród chyba w ten weekend mnie nie zobaczy, zresztą to się jeszcze okaże...
Kasiu - zryta bania nie jest śmieszna - a ogrodoterapia jest na tę dolegliwość najlepsza
Madżen - Ty chyba nie wiesz co piszesz

Za kciuki na razie nie dziękuję