Ja też... wybrałem się w koszulce na ramiączkach, bo przecież jak na wysokości niemal 2 tysięcy metrów może być upał? A skóra się mi jednak nie poparzyła, a upiekła... Dosłownie - na ramionach mam panierkę jak kurczak z KFC Muszę sobie znaleźć dobrego dermatologa...
Jest bardzo sucho, więc raczej to nie grzyb... Także ja bym leciał mospilanem, a potem topsinem... Nie wiem jaka to choroba, bo one łapią szeroką ich gamę...Zerknij tu - niby mało prawdopodobme jeśli chodzi o warunki występowania, ale objawy są zgodne z tym co piszesz...
Hahhaha jak to przeczytałem to parsklem. Widzisz chłopie nie myślisz, bo mogłeś od razu stanąć na ryneczku i twaróg sprzedawać
Całe szczęście moja skóra nie boi się słońca i tylko brązowieje. Mam mówi że chyba byłem gdzieś w ciepłych krajach bo mam plecy takie
Chciałem równiez zameldować, że dziś moje żurawki Southern Comfort, które były moją dumą zakończyły żywot - co najgorsze Citronelle też wyglądają podejrzanie... No nic, przez opuchlaki będa same trawy
Sebek, widzę, ze jeszcze światła nie zgasiłeś, doradź mi proszę cośskutecznego na te cholery bezdomne. Wyłazi to nocami z trawy, wielkie, oslizgłe, i nie dośc , że rośliny podgryza to jeszcze elewację uślimarczy.