Oj te nasze dylematy i stresory ogrodowe, ja też tak mam, a zwłaszcza jak zobaczę piękne wypielęgnowane ogrody chwasty u mnie na pół metra, bo ani czas ani pogoda plewieniu nie sprzyja, a w trawie jeszcze trochę, to zginę!
ciekawa jestem jakie meble wymysliłeś? idziesz w nowoczesność?
ej, ja się postawię.. Sebek nie ma dzieci, nie gotuje codziennie obiadów, nie idzie do pracy na 8-10 h, nie sprząta (chyba), nie myje okien itd.. on plewi..no to co ma nie ma mieć ładnie
O! Sebek wszystko potrafi, a przede wszystkim uczy się, lekcje odrabia co więcej niz 8-10 h zajmuje. Oczywiście, jeśli sumiennie się do tego przykłada!
Miały być ze stali nierdzewnej takie nowoczesne, ale takich nie robi, więc się Mama zdecydowała na stare złoto. Mnie wtedy w domu nie było, ale pewnie bym wybrał podobnie. Jak będą ładne to pokażę, jak nie to nie Kiedyś jeszcze schody też do zrobienia - w ogóle jak zobaczyłem Twój śliczny dom to swój bym wywrócił do góry nogami - zacząłem od swoich mebli - przyjadą może nawet jutro
Sebek to ja napiszę do Twojej Mamy aby Cię więcej nie puszczala na spotkania ogrodowiska, bo ty potem rewolucję robisz!!!!
Kurcze ale wpływ na Ciebie to jeszcze tylko rzez kilka dni będzie miala... Do pełnoletności......
Dziewczyny z tym plewieniem to w sumie racja, ale na zdjęciach chwastów nie widać - chyba, że są to giganty. Ale ze swoim ogródkiem też nie nadążam - wtedy nie focę tych miejsc
Święta prawda, dlatego zakaz focenia chwastów miałeś
Mimo, że mnie do dzisiaj nadgarstki od plewienia bolą to wczoraj jak wyszlam wieczorem na ogrod to znów pełno chwaściorów wyrywałam. Ale z czasem im bardziej dojrzaly ogród i duże rośliny tym chwastów mniej (widać?????)....
Sebek te nierówności widzisz chyba tylko ty - wygląda wspaniale
Ale to zawsze tak jest, u siebie się widzi chwasty, nierówności, to nieprzycięte, nie posprzątane - u innych jest się zauroczonym - zwłaszcza jak ogrodowiskowiczanie mają tak przepiękne ogrody!!!
Boże, jak ja to widzę u siebie od zeszłego tygodnia, nawet się wypłakałam przed chwilą u siebie na ten temat i widzę, że Ty też nie pozbawiony wątpliwości. Tak to jest, że u innych trawa bardziej zielona. No bardziej zielona i już!.
Mimo wszystko pozdrawiam.
Oj te nasze dylematy i stresory ogrodowe, ja też tak mam, a zwłaszcza jak zobaczę piękne wypielęgnowane ogrody chwasty u mnie na pół metra, bo ani czas ani pogoda plewieniu nie sprzyja, a w trawie jeszcze trochę, to zginę!
ciekawa jestem jakie meble wymysliłeś? idziesz w nowoczesność?
Coś w tym stylu, tylko, że ciemno brązowa - do tego stolik i dwie pufy - w ksztatłcie sześcianów. A dzisiaj kupiłem na mój nowy stoliczek przepiękny wazon - żeby nie było niosłem go z wielką ostrożnością do szkoły w siatce. Ale nie będę po szkole z siatką chodzić, więc wymyśliłem, że go położę na parapecie. Odwróciłem się, aby zdjąć torbę. Nie zauważyłem, że parapet szkolny jest przechylony i wazon PUF na ziemię - jak wypowiedziałem jedno słowo, które każdy Polak by w tej sytuacji wypowiedział to z taką głośnością, że wszyscy się oglądnęli. żeby się chociaż rozbił na dwie skorupy, a on na drobinki. Te największe części będę kleić, jeśli będzie to będzie jako tako wyglądać to zostanie, ale wody do niego i tak nie naleję. No i tak minął wieczór i poranek dzień drugi
czyli nie jestem osamotniona żle że tak pędzimy, ale dobrze że nie jestem w tym sama bo myślałabym że cos ze mną nie tak..........
ej, ja się postawię.. Sebek nie ma dzieci, nie gotuje codziennie obiadów, nie idzie do pracy na 8-10 h, nie sprząta (chyba), nie myje okien itd.. on plewi..no to co ma nie ma mieć ładnie
Do obiadów się zgodzę, ale do szkoły idę na tyle albo jeszcze dłużej, do tego co sobotę sprzątam cały dom, okna myję, prasuję i wszystko z domowych porządków robię, więc nie tylko w ogrodzie siedzę. A w domu pracuję jeszcze na ogrodowisku jako rzecznik
czyli nie jestem osamotniona żle że tak pędzimy, ale dobrze że nie jestem w tym sama bo myślałabym że cos ze mną nie tak..........
ej, ja się postawię.. Sebek nie ma dzieci, nie gotuje codziennie obiadów, nie idzie do pracy na 8-10 h, nie sprząta (chyba), nie myje okien itd.. on plewi..no to co ma nie ma mieć ładnie
O! Sebek wszystko potrafi, a przede wszystkim uczy się, lekcje odrabia co więcej niz 8-10 h zajmuje. Oczywiście, jeśli sumiennie się do tego przykłada!
Jak muuuuszę to tak, ale teraz tak to wygląda, że wykładam zeszyty i wyjmuję te co mam na jutro