Dobrze, że trochę odetchniesz na powitanie, bo zaległości w lecie byłoby trudniej nadrobić. Trawa już tak szybko nie rośnie, u mnie w sobotę też nie było koszenia.

Sebku miałeś piękne i bogate oświadczenia ogrodowe i nie tylko... pozdrawiam

Jakoś tak mi dziwnie bez Sebka , oglądam się za siebie, czy nie siedzi na fotelu. Lubię te nasze "posiedzenia" przed ekranem i w ogrodzie

Był Wiatr i nie ma Wiatru za chwilę ...))))))))))Pozdrawiam Danusiu

Sebek pewnie pełen pomysłów i mętlik w głowie czy poukładane ???
Ostrożnie z tą jazdą

Martek napisał(a)

Sebek pewnie pełen pomysłów i mętlik w głowie czy poukładane ???
Ostrożnie z tą jazdą

Poukładane Żurawki na froncie już ustawione, a to co zaplanowałem to rośliny też mam Nie wiem gdzie dam konwalniki, ale coś wymyślę

Mam nadzieję, że nie zapomniałem jak się jeździ Trzymajcie jutro kciuki od 7 rano

No pewnie, myślami jestem z Tobą. Jazdy na rowerze podobno się nie zapomina, czego nie mogę powiedzieć o jeździe samochodem. Tutaj jest zupełnie na odwrót

Sebek, pasy, światła, lusterka, ręczny, jedyneczka i jedziesz z tym koksem

A w ogóle to świetna jest ta cała historia z Tobą, Ogrodowiskiem, praktykami - kto wie czy to nie wpłynie na całe Twoje życie...

No tak Sebuś. Ty na wszystkich wątkach ogrodniczych działasz i sadzenia robisz i przy konwalnikach i jeszcze okna myjesz i jeździsz autem. Praktyka powinna być zaliczona na szóstkę. A jak zdasz egzamin na prawo jazdy to nie chcę nic mówić ile naraz rzeczy będziesz robił? Tylko za kierownicą nie odpowiadaj na posty!!!!
Pozdr. i czekam na fotki zmian u Ciebie w ogrodzie.

Gardenarium napisał(a)

No pewnie, myślami jestem z Tobą. Jazdy na rowerze podobno się nie zapomina, czego nie mogę powiedzieć o jeździe samochodem. Tutaj jest zupełnie na odwrót

Nie strasz mnie, że nic nie będę pamiętać...