Sebek liczę na to że tego 20 to już będzie, oj liczę....
Sąsiedzi niech się uczą a nie zdziwione miny robią
U mnie zawsze tak samo, cokolwiek pryskam, kopię, to zawsze gapiów mam
Ale póżniej gdy przyjdzie lato to bedą zadrośćić efektów twojej pracy i opieki nad tymi roslinami. U mnie na wsi jest takie przekonanie że tylko dziewczyny powinny zajmować się roslinami, więc też czasmi nie mam zbyt łatwo.
A u mnie na razie cisza z siewkami...ale za to kanny puściły korzenie Ogólnie słabo z tą wiosną w tym roku Ale kiedyś przyjdzie - w przyszłym tygodniu już muszę kupić bratki!!!
Bodziszek korzeniasty? Ja mam i to sporo, ale czy przemyślałeś sprawę? A co w nim takiego widzisz? Jeśli chcesz, to dostaniesz
Uprawiam go od dawna i znam jego zalety i wady