Uwaga,uwaga !
Dziś na moje poletko wkroczyła wysoka komisja!Emiliano z Bobolandii we własnej osobie!
Był tak uprzejmy,że po oglądnięciu moich ,jeszcze zimowych włości,nie omieszkał wykonać kilka niezbędnych prac ,potrzebujących mocnego męskiego ramienia!
Nie było ich,co prawda 12 ,jak u Herkulesa,ale Emil wykazał się wcale nie gorszą zręcznością od mitycznego bohatera
I tak:
1.Doprowadzenie do porządku mojego rozjechanego rododendrona- ucięcie 2 gałęzi grubości mojej ręki w 5 minut!
2.Wycięcie tui-szpeciła brązowymi popalonymi gałązkami- pół godziny i po robocie!
3.Skrócenie o głowę mojego brzoskwiniowego drzewa-karkołomne akrobacje pod niebieską kopułą,bez siatki zabezpieczającej-do wykonania salta na trapezie zabrakło obok drugiego podobnego drzewa w celu rozpięcia liny!-15 minut!
4.Wycięcie uschniętego jałowca z szeregu żywopłotowego-nie bacząc na sypiące się igły,za kołnierz i pasek od spodni,z wielkim zaparciem dokonał tego!--Rany na rękach ,i drzazgi pod paznokciami chyba chirurg będzie musiał leczyć!
5.Tadam!
Emil,to prawdziwy mężczyzna!
Nie zapomniał o dzisiejszym święcie! Hanusia została obdarowana ślicznym fiołeczkiem,który teraz cieszy moje oczy!
Emilu! Dziękuję i zapraszam po rośliny,jak będziesz chciał je przewieźć do swego ogrodu!
____________________
sezon 2017 u hanusi
sezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie