Ojej to ja nawet nie iwedziałam, że można tak mieć 2 linki

Aniu,dziękuję za odwiedziny,a zdrowie...musi się znaleźć,ale ja juz stosuję zasadę dzień pracy w ogrodzie,dzień lenistwa w domu.

Ja mam dobrze i mogę trochę pracować i trochę sie lenić w ogrdzie jak aj byłam głupia, że nie zaczęliśmy bodowy domu zaraz po kupnie działki...... Długów i kretytów nie chciałam... i tylko odwleklam w czasie to czego nie chcialam i odwlekłam ten luksus ogrodu pod nosem...
Z drugiej strony nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło......teraz mam ogrodowisko i jest szansa, że dzięki temu ogrdo bedzie ładniejszy..i keidyś nei było tylu fajnych roślin i kiedyś bym moze nie podeszła z takim zapalem do ogrodu????????

Zawsze trzeba znajdować te dobre strony z aktualnego stanu rzeczy i wydarzeń.....

Słuchajcie! Wychodzę na wieczorny spacer z pieskiem i.....niespodzianka! Leje jak z cebra.Ale to trwało kilka minut,teraz jest ciepło po deszczu,dopiero się wszystko ruszy do życia!

zgoda Haniu, co do ostatniego i przedostatniego stwierdzenia
ale z pewnościa nie tylko co do nich...
pozdrawiam

Uwielbiam taki ciepły, wiosenny, przelotny deszcz!

Jak już jesteś po wieczornym spacerku to niech Ci się przysnia te wszystkie roslinki które wyrosną po tym wiosennym deszczyku.

Dziękuję za miły wieczór,spokojnej nocy!

hanka_andrus napisał(a)

Słuchajcie! Wychodzę na wieczorny spacer z pieskiem i.....niespodzianka! Leje jak z cebra.Ale to trwało kilka minut,teraz jest ciepło po deszczu,dopiero się wszystko ruszy do życia!

To Haneczko od Ciebie do mnie przyszedł ten deszcz, ale u mnie jeszcze grzmiało i błyskało, ale jeszcze teraz pada