Ładnie uprawy prowadzisz - po kasiowemu
A palenisko widzę stalowe, żeliwne? - sprawdza się? Chodzi mi takie po głowie, bo zawsze mamy stracha przed podpaleniem naszej ogniskowej sterty, czy wszystkie żyjątka daliśmy radę wygonić
sałatę zaraz można jeść...to pewnie dlatego tek wygląda, ze tunelem foliowym jako tako była przykryta
może dziś wyprowadzę z domu sałaty/rozsady na razie do skrzyń po pomidorach i przykryję je agro
dzięki za odwiedzinki
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
cześć
do Kasiowych i Jackowych upraw to mi daleko...jak oglądam nagrania Pana Jacka z jego ogrodu to nabywam się kompleksów...skrzynie wymuskane, elegancko przykryte....pięknie
ale myślę, że i ja w jakimś czasie dojdę do takiej perfekcji..hahaha...
Palenisko żeliwne...sprawdza się super...mamy je już kilka lat...dokupiliśmy tez kociołek...ruchome palenisko jest super...na zimę je chowamy (jak nie zapomnimy)...sąsiedzi je pożyczają czasem...teraz planujemy pod nie wyłożyć gres...no zrobić takie wyznaczone miejsce...a w przyszłości myślę, ze powiększymy miejsce na ognisko...być może jakiś wgłębnik...bardzo lubimy spędzać czas przy ogniu...
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
Eee, to co ja mam powiedzieć, jak mnie w ogrodzie więcej nie ma niż jestem
My też lubimy przy ogniu, a takie palenisko to jednocześnie grill, prawda? Którego nie mamy, bo nie chce się nam kolejnego grata trzymać
A kociołek nogami w ogień wstawiacie?
Moja kumpela kiedyś przyjeżdżała do mnie z kociołkiem załadowanym warzywami, dobre były, chociaż miały posmak dymu. Mój m. lubi takie leśne jedzonko, chodzi za nim ten kociołek.