uśmiech...proszę bardzo...choć niekiedy ciężko...motylka muszę odszukać, bo gdzieś się zawieruszył...pewnie usłyszał o tych mrozach i postanowił to przespać...a towarzystwo zawsze mile widziane

Wklejam Dekalog ogrodnika


1. Konsekwencja w kolorystyce

2. Ograniczona ilość gatunków

3. Duże ilości jednakowych roślin w grupach

4. Zgrane duety (jedna roślina podkreśla urodę drugiej) - szukaj takich i spisuj

5. Jak coś zaczniesz - skończ, bo się rozmyślisz i będziesz stała w miejscu

6. Jak coś zmieniasz., nie żałuj, zmieniaj i idź do przodu

7. Niezawodne rośliny kupuj

8. Zrób listę gatunków i tego się trzymaj (Gosiak się nauczyła tego m.in. pod moim wpływem

9. Nie biadol, jak coś padnie - masz miejsce na coś lepszego

10. Pogódź się z tym, że będziesz ciężko pracować, aby osiągnąć efekt. Ogrodnictwo nie jest zawodem dla leniwych, samo się nie zrobi

macham już wtorkowo

Dekalog jak widzę obecny jest

wklejam ku pamięci , zgapione od Agniechy https://www.ogrodowisko.pl/watek/2253-ogrod-do-kwadratu?page=96#post_9

Link

Dekalog ogrodnika świetny i jaki prawdziwy

Halo - co się tu wyprawia - zgapiają ode mnie nie wytrzymam . Beatko - dziekuję za gratki. Tak dziewczyny trzeba wiosnę zaklinać by przyszła i już została . Pozdrawiam cieplutko

Oj trzeba zaklinać Bez dwóch zdań Ja już pędzę cebule na oknach U siebie w sypialni mam tulipany, a w salonie iryski żyłkowane i hiacynty Niechże już coś zakwitnie żywego w tym domu bo masakra jakaś... Słyszałam od bratowej, że ludzie u nas we wsi (handlujący kwiatkami) już je posiali w cieplarniach i rozmnażają z gałązek Sezon już rozpoczęli A więc już bliżej niż dalej Pozdrawiam Cię Beatko

witam

własnie wróciłam z kuligu , na któym byłam ze swoimi podopiecznymi...potem obowiązkowo kiełbacha z ognicha i czekolada do picia fajnie było...tylko troszkę rączki mi zmarzły...jechałam takimi góralskimi saniami


a poza tym -dekalog ogrodnika- rzecz święta...i trza sie tego trzymać, a nie zginiemy

widzisz Agnieszko jaka ze mnie kradziejka nawiet nie wiesz, jak te inspiracje przypadły mi do gustu a najbardzoej ta z naparstnicami i kulkami bukszpanowymi, jest genialna, juz kombinuję coby rabatkę pod oknem w podobnym stylu zrobić więc dziękuje Kochana

Milenko u mnie na oknach jeszcze cebul brak ...nikt do miasta mnie nie chce zabrać...chyba w sobotę siem siama zabiorę ciekawa jestem Twoich irysków

buziam

wybaczcie kochani za błedy pisarskie ale rączki jeszcze mi nie doszły do siebie...i troszku jeszcze zgrabiałe som