ojjjj...intensywnie było....smiałam się sama z siebie...bo rano łopatą machałam i ledwo żywa byłam..,.a wieczorkiem takie piruety, że aż sama się sobie dziwię...ale to było...dziś już jestem grzeczna
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
nooo...już czas najwyższy...fotki z pobojowiska chyba jednak do publikacji się nie nadają...na razie wszystko wygląda tragicznie...moja Mama to w głwę się pukała...bo to przeciez taki "solidny płot był"...życie
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."