Rh,przycięty mocno po kwitnieniu już pięknie się odmładza.


Lilia nie smakowała ..czy miała szczęście ?
Ale pachnie ...jeszcze snuje się za mną zapach.


Kalina jap. ma koraliki ale nadmiar wilgoci chyba jej nie sprzyja.


Lubię głowienkę za jej niezbyt wysoką zwartą kępkę ale już przekwita więc przytnę.

No i teraz same widoki... na brzozowy krąg spod lipy,jesienią obsadzę go jeszcze różami .

I widok na Ogród Traw.

I spowrotem przez lasek.

i zerkamy zza drzew ..

Kwiaty róż ścięte po burzy więc poczekamy na następny rozkwit ale Quin Elizabeth rzuca się w oczy.





i coś tam jeszcze kwitnie na innej różance.

akanta napisał(a)

I spowrotem przez lasek.

Piękny oród inny niż wszystkie dokupy razem wzięte.Pozdrawiam

FrancoPolo napisał(a)

Piękny oród inny niż wszystkie dokupy razem wzięte.Pozdrawiam

Dzięki za pozdrowiania Franco...czasu za wiele nie ma więc przede wszystkim zaniedbania nie rzucają się tak w oczy przy takim stylu.Jeszcze raz dzięki.

Queen Elizabet- piękna róża. Miałam kiedyś 2 szt. i tak uwierzyłam [miałam podstawy] w ich wytrzymałość, że zimą 2011/2012 nie dość dobrze okryłam i obydwie padły. Bardzo żałowałam bo dawały piękny pokaz .
Widoki u Ciebie kojące, lubię takie ogrody.
Poczytuję od początku, masz rozwiązania które wpisuję do zeszytu.

Zaznaczam wątek