To prawda Aniu kryzysy się pojawiają, ale na szczęście mijają byle nas tylko nie złamały .Najbardziej przydałyby sie nam dodatkowe ręce do pracy, lecz nie każdemu pisana jest pomoc i wiele innych rzeczy Musimy zatem być silne a chwile słabości są bardzo ludzkie, nas również dotykają .Odpocznij Aniu nawet jesli coś zawalisz miej to gdzieś Poswięć odrobinę czasu tylko dla siebie, a zaraz poczujesz się lepiej.Ściskam cię serdecznie i gorąco Dziękuję za życzenia Lecę do łóżeczka

Dubelek

akanta napisał(a)

Aniu świetnie fotografujesz tą Swoją naturę.

Lubię tak podglądać no i właśnie dzisiaj też podglądałam.Ale myślę ,że chyba ci nie dorównam w robieniu zdjęć.Brakuje mi fotek z twoich plenerowych wycieczek,pięknie widoki pokazywałeś.

W blasku dzisiejszego słońca

akanta napisał(a)

Piękny ten omszony murek, świetne tło dla delikatnych dzwoneczków

Bardzo podobają mi się też portrety róż i naparstnic w tych ostatnich się zakochałam - ujęły mnie między innymi łatwością uprawy

Przybiegłam na festiwal róża tu zachwyciły mnie piekne zdjęcia!


Aniu jak sprawują się Twoje najciemniejsze róże, czy slońce je przypalało?

Marzena2007 napisał(a)

Przybiegłam na festiwal róża tu zachwyciły mnie piekne zdjęcia!


Aniu jak sprawują się Twoje najciemniejsze róże, czy slońce je przypalało?

Marzenko nie przypala ich słoneczko bo nie są właściwie na takiej całkowitej patelni cały dzień.Zawsze coś nieco je przesłania więcej raczej mają rozproszonego światła.A poza tym ogród w takiej otulinie dużych drzew ma już mikroklimat i powietrze bardziej wilgotne i chłodniejsze.Jak w upały wyjeżdzam z miasta to mam wrażenie ,że tam jest o kilka stopni mniej.

Mathildis napisał(a)

Piękny ten omszony murek, świetne tło dla delikatnych dzwoneczków

Bardzo podobają mi się też portrety róż i naparstnic w tych ostatnich się zakochałam - ujęły mnie między innymi łatwością uprawy

Naparstnice też lubię ,tylko tak w tym roku wyskoczyły ,że pod cięzarem kwiatów tracą pion.Przywiązywać nie lubię i tym mi podpadają.A dzwoneczki wszelakie uwielbiam za to ,że są zdrowe,bezproblemowe no i pasują też do moich klimatów.