Jolu, zajęta, czy Cię zasypało?)) Bo u nas odwilż...

Nareszcie do Ciebie dotarłam

Pozdrawiam Jolu serdecznie.

Witam dziewczęta przedświątecznie.

Aniu Monte, dziękuję za kartkę świąteczną. Pięknie zatańczyłaś. Dzięki forum nabrałam ochoty na świąteczne dekoracje. Zgromadziłam na razie niezbędne rzeczy i kombinuję gdzie co powiesić, przyczepić, postawić .

Dzidko, właśnie dzisiaj przejrzałam twój wątek z kalinami. Jedna już u mnie rośnie(kalina angielska), ale do twoich jeszcze jej daleko. Widziałam na gałązkach pączki, ciekawa jestem czy zakwitnie na wiosnę.

Haniu, śniegu u nas mało, nie bardzo jest co odśnieżać. Poza tym teraz mamy do ulicy bliziutko, więc w razie większych opadów damy radę. Faktycznie M mnie teraz odciążył, odpadło mi sporo obowiązków.
Zdziwiła mnie ta masa śniegu, która się na was, na Słupsk i Ustkę wysypała. Zawsze u was zima była łagodniejsza.
Masz w doniczce werbenę patagońską? Moje zostały w ogrodzie. Zimy raczej nie przetrwają, bo w zeszłym roku pomarzły. Za to ta, która spędziła zimę w piwnicy o wiele szybciej wystartowała, była większa i szybciej kwitła.

Bogusiu, Basiu, Joanko pozdrawiam serdecznie.
Joasia, mam nadzieję że czujesz się już lepiej i powoli wracasz do zdrowia.

Basiu, nie zasypało, od wczoraj też odwilż. Ale trochę śniegu jeszcze mamy.
Buszuję teraz po waszych wątkach zaniedbując własny.

Jolu,Moje w gruncie tez nie przetrwały zimy,ale to były jednoroczne siewki, Tę którą miałam zimą w domu wysadziłam do ogrodu.I na próbę została w ogrodzie, a w domu znowu jednoroczniaki zimują. Kilka kwiatków zaschło i te przyniosłam do domu,Wiosna sieję,może co wzejdzie. W ogrodzie suszków nie zostawiłam,nie znalazłabym pewnie siewek w moim buszu.W Hortulusie zimują ,ale są posadzone przy miskantach i pewnie je trawy chronią zimową porą.

Haniu czytałam że wybierasz się w podróż. Życzę udanego wyjazdu.

Zaraziłam się ogrodowiskową akcją robienia wianków świątecznych. Poszłam na łatwiznę i nabyłam w niedalekiej kwiaciarni. Drażnią mnie te kalle w środku. Chyba je wyrzucę i dodam coś innego. Jeszcze czeka na swoje miejsce na drzwiach.

I jeszcze moje rośliny w domu, bo w ogrodzie niewiele widać.

Też chyba te kalie bym wyrzuciła, ale co w zamian?Chociaż...... na ten rok zostaw, a zmienisz na przyszły.
A spróbuj przekręcić?Wtedy do kielichów nic nie napada........

Jolenko kalie wyrzuć... i tą sosnę.. .chyba sztuczna nie? Jak chcesz cos zielonego to świerka wsadź a zamiast kalii daj bombki Można też oderwać jedną gwiazdke i powiesić tak by była w środku wianka