i ja się melduję

No to i ja jestem, zeby nas było więcej : ) na polu ... bitwy : )

Domek dla owadów fajny wymyśliłaś. Ja dzisiaj będę produkowała u siebie, tylko kurcze doniczki mam same plastikowe. czy taki owad pożyteczny zechce mieszkać w plastiku, może mu niezdrowo będzie : (

Tess napisał(a)

Irenko - próbujemy z werbenką Powinno się udać, bo sporo osób w ubiegłym roku przezimowało werbenę. Sebek, Gabriela i inni, których nie pamiętam.


Oj Tess, a ja nie wykopałam do donic, a dziś mróz jednak, jak zwykle liczę na cud, nadal chcę zimować głogowniki i kordyliny też złapało...oj ciapa na całego jestem!!!

Melduję się na posterunku.
Grupa z grabiami podziwia trud włożony w upiększanie naszej planety!
Rabatki wyszły sliczne a jak zakwitną te gladiatory....będzie ślicznie!
Ale najbardziej podziwiam Cię za to Twoje przedszkole! Malusie trzmielinki, bukszpaniki, ciski i laurowiśnie.
Lekcja krewetkowa przyswojona. Notatki zrobione. Nie spotkałam u siebie jeszcze kulek. Czasami wykopuję dorosłe osobniki ale myslałam, że to larwy chrabąszcza majowego. Muszę uważniej obejrzeć mój ogród. Pozdrawiam Cię pracusiu!
Jak się sadzi cebule sadzarką? Zainwestować w zakup? Bo ja już mam dość machania łopatką.

Tess, a nie lepiej nasiona werbeny wysiać wiosną. U mnie wysiana na początku marca wyrosła jak głupia, chyba ze 2 metry wysoka była. Ja zbiorę nasiona i wysieję. Brak już miejsca na donice w garażu.
pozdrowionka zostawiam

Tess-- my takie zwariowane z tym sadzeniem przerabianiem. w ubiegłym roku wsadziłam 2000 tulip. i już nie pamiętam 500 czy 800 krokusów. w tym roku miałam nic nie kupić ale oprzeć się nie mogłam ok. 1000 różnych jeszcze kupiłam. Powinnyśmy same sobie współczuć.

Podziwiam Cię z tym przedszkolem, ale to made- in tak cieszy. Przesyłam same serdeczności.

Sprawdziłam dziś, rośliny żyją, zatem fart i dziś chowam, ale mam powrót nornic, to teraz już mnie na całego rozłoży...jak walczyć w nierównej walce?
No i te opuchlaki sprawdzę, wykopię bidne żurawki, w razie co wypłukam korzonki i w inne miejsce
Nazwy tulichłopków nie pamiętam, ale mam w domowym kompie, poszukam

Te werbeny gdzie będziesz przechowywała? Pomysł fajny,tylko się zastanawiam,czy mój garaż nie jest za ciepły.
Pozdrawiam

Tesiula buziole zostawiam

Wklejam wiedzę, zdobytą u Madżenki.

Dawkowanie siarczanu potasu.

musi być krystaliczny (Kalisop lub Kalisol yara) inne są granulowane i się nie rozpuszczają, natomiast krystaliczne w 3 sekundy rozpuszczają się w zimnej wodzie. Pryska się stęzeniem 2,5% czyli 2,5 g na 1 litr.