Tess
21:55, 30 wrz 2015

Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
O zimowitach rzeczywiście Toszko nie wspomniałam, ale one u mnie już przekwitły właśnie.
Buziaki odwzajemniam, Pszczółko
Juzia, do usług - fotki (jeśli się uda).
Na początek - moje marne w tym roku zimowity. Dużo gorsze niż w ub. roku. Może to ta susza im zaszkodziła.
Tak jak i rodgersji - obeschły jej brzegi liści. Ale dzielna była przez cały sezon, pomimo suszy i miejcówki pod drzewem.
Uwielbiane przeze mnie kotki rozplenicy.
Ogród opanowały werbeny.
Buziaki odwzajemniam, Pszczółko

Juzia, do usług - fotki (jeśli się uda).
Na początek - moje marne w tym roku zimowity. Dużo gorsze niż w ub. roku. Może to ta susza im zaszkodziła.
Tak jak i rodgersji - obeschły jej brzegi liści. Ale dzielna była przez cały sezon, pomimo suszy i miejcówki pod drzewem.
Uwielbiane przeze mnie kotki rozplenicy.
Ogród opanowały werbeny.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.