Baby moje kochane

Nie mam dość czasu, by do Was zaglądać, a z obawy, że jak do którejś zajrzę, to inna się poczuje dotknięta, prawie nigdzie nie zaglądam.
Pojęcia nie mam, co się u Was dzieje
Świecznica nie kupiona. Zdecydowałam się na Pearl White.
Mam już w domu (choć nie wszystkie w ogrodzie

) wszystkie zakupione powojniki. Jestem zachwycona zakupami z Ożarowa Mazowieckieo. Rosliny wypasione (dwuletnie). Natomiast drugie źródło - marnie w tym roku. Tanio, ale anemiczne maleństwa.
Mam też mnóstwo krewetek

Mogę sprzedawać na kilogramy. Zdecydowałam się na zastosowanie Nemasysu L (zimne nicienie), już kupiłam, lada moment spodziewam się dostawy. Prawie 4 stówy za tę większą porcję.
Zwertykulowałam wszystkie trawniki (w weekend byłam nad Rozlewskiem, tam też zrobiłam wertykulację, wzbudzając niemałe zainteresowanie sąsiadów).
Nie mam wielu zdjęć ogrodu, ale dorodne ciemierniki zasługują na pokazanie.
Widzicie tu - po prawej - przylaszczki?
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.