Bociek... żeby tylko dym z odpowiedniego komina był odprowadzany -niech dymi i grzeje ta kotłownia

Gusiarz, mam rozne skojarzenia mniej i bardziej aromatyczne Lzy sie z oczu mych polaly rzesiste

Ewcia, pysiulku, pracuj nad biokominkiem to Ci synusia do kominka w gratisie dorzuce

Ja tesz płaczem... razem z eMem... to on ten komin wydedukował

Ewciu... jak czytam że "pracujesz" nad tematem... od razu mam boćka na myśli

Sio czarownice przebrzydłe ....nie będzie biokominka !!!!!!!!!!!!!!!

Nawet biokominka nie można mieć bo już Ci dziecioka podrzucą

Eeeeewcia, nie no żeby zaraz fochem rzucać... EMy plastyczne som... dają się urobić...

Mój bardzo plastyczny jest ....bardzo
Nie zawsze o tym wie ,ale może to i lepiej Udaje twardziela a potem sam nie wie kiedy robi to chcę i co najważniejsze mówi potem ..fajny miałem pomysł nie ?? a ja odpowiadam ...ależ oczywiście kochanie
I w tak nam minęło 20 lat

No, przeciez mowilas, ze kcesz synka

A Zon jak plastelina, to racja, trza popracowac, raz rzucic fochem, raz zbalamucic trzepotem rzes, no fiesz, jestem taka MALA I zaraz chodz tygrysie... Raz ugotowac co lubi a raz zostawic bez obiadu i byc roztargnionom bardzo z maslanymi oczami. Jak zgupieje to nie tylko biokominek Ci kupi, ale jeszcze dorzuci talon do salonu SPA

Ufff Ewuś... juzmiałam duszę na ramieniu, że się pogniewałaś

Bociek... Ty powinnaś lekcje uwodzenia prowadzić - miałabyś tłumy na kursach

Bociek ja juz z Tobą nie wytrzymam na prawdę zamknie mnie w wariatkowie i nici z biokominka, synusia nie wspomnę o SPA
A co zrobić jak mam krótkie rzęsy i knajpa jest pod nosem