Dość nowocześnie wyglądają te biokominki.
A tak w ogóle to czym się je opala?

Marzenko napaliłam się na ten biokominek ,więc jak masz jakieś ciekawe propozycje to dawaj

Basiu wybierając kominek przenośny możesz z nim polatać po domku
Opala się go paliwem do biokominków , litr kosztuje w granicach 12 zł a starcza na ok 6 godz palenia .
Także tania przyjemność to to nie jest .

A róże to będę sadziła na murze razem z Bawarki Rubensami ,a potem jak już będę miała rabatę przygotowaną to mam w planie różankę właśnie z Bonicą


Marta kominki super i ceny tez świetne ,teraz pozostało mi jeszcze przekonaĆ mojego osobistego osła czyli Zona ....a to już nie będzie takie łatwe

Ewa ja się kilka razy nabrałam na westwing.. Na zdjęciach super... W realu kit!!! Do dzisiaj nie mogę przeżyć turkusowych 6 szklaneczek za 199 zł... Myslalam że są duże, tak wyglądaly na zdjeciach ... I ta cena.... Maja pojemność 150 ml.... Najdroższe szklanki w moim życiu...
Poduszki eh...szkoda gadac....
Idę szukać dla Ciebie biokominków

Marzenko i dlatego ja bardzo rzadko kupuje przez internet ,chyba że widzę w realu i potem zamawiam bo np taniej.
Moje dziewczyny często zamawiają ciuchy czy buty i rzadko jest że wszystko ok, zawsze jakiś problem .
W zeszłym roku pierwszy raz odważyłam się zamówić trawki i tez szału nie było .

ewa004 napisał(a)

Marzenko i dlatego ja bardzo rzadko kupuje przez internet ,chyba że widzę w realu i potem zamawiam bo np taniej.
Moje dziewczyny często zamawiają ciuchy czy buty i rzadko jest że wszystko ok, zawsze jakiś problem .
W zeszłym roku pierwszy raz odważyłam się zamówić trawki i tez szału nie było .

Wysłalam adres

Się nagadałam... podsumowała Madżen

Zaglądam, pozdrawiam i melduję ….50 dni do wiosny… czas rozpocząć odliczanie….

Nikita juz wiem zaczęłam odliczanie

Zacofana jestem ale o przenośnych kominkach nie słyszałam. a gdzie dym się wydostaje????