Rzesy dokleic, na knajpe naslac Sanepid (taki maly donosik) I jusz

Agus ja mam się obrazić ,no coś Ty kobietko ja nie ten gatunek

A bociek ta lekcją to mnie rozłożył na łopatki

bociek napisał(a)

Rzesy dokleic, na knajpe naslac Sanepid (taki maly donosik) I jusz

Bociek proszę brzuch mnie boli i dziecka dziwnie spoglądają

no proszę , jakie tu życiowe mądrości....doświadczenie w małżeństwie już jakieś mam i mogę powiedzieć, że podpisuję się obiema łapkami pod tym co Bociuś napisał...pozdrawiam Was kochane

niezła lekcja A mój M bardziej jak modelina skubany. Namówiłam go na panele 3d na ścianie, chociaż nawet sobie nie dał gadać i chciał mnie ze sklepu wynieść jak oglądałam wzory. A teraz mi się koncepcja zmieniła a on przy panelach obstaje.

O Beacia ..własnie o Tobie myślałam i miałam luknąć do Ciebie co jest że Cie nie widzę .Ale jesteś ..to bobrze


Alka ja często tez tak mam ,dlatego jak rok temu na święta kupiłam lampkę do sypialni to M powiesił ja dopiero teraz bo czekał że może mi się odwidzi ,i co bedzie wieszał i zaraz sciagał

Ewuś, jestem...zaglądam...i wiem wszystko

buziaki i miłego wieczoru życzę

No to buziaczki

Dziewczyny jesteście niesamowite z tymi tekstami ... brzuch mnie boli ze śmiechu jak ja lubię te Wasze przekamarzania i opowieści o eMusiach, toż to tak samo jak z moim choć trochę bardziej uparty (zodiakalny Baran) Pozdrawiam Ewuniu i miłego wieczorku

Mój też baran jak i ja możecie sobie wyobrazić co się nieraz dzieje
Ewa jak mam przeczucie, że uda Ci się wydusisz ten biokominek