Beatko! Miauczę wraz z Tobą, zdrowia dzieciątku życzę. Nawet jak dziecko ma lat -dziesiąt matki zmartwienia są jednakie!
Buziaczki ode mnie!

Betysia witaj, kłopoty Ciebie dopadły zdaża się ale kwiatki nie zawiodły i masz czym oczy nacieszyć, pozdrawiam

Betysiu jestem z Toba duchowo i myslami wiem co to utrata przyjaciela tego prawdziwego oddanego przyjdzie czas że zagoja sie rany chociaz łezka nie jadna spadnie podczas wspomnień,pozdrawiam cie gorąco z upalnego miasta

Betyśku... myślami Cię przywołałam...wczoraj szukałam adresu mailowego do Ciebie, zgubiłam gdzieś..
Puść mi wiadomość mailem
Jak dobrze, że dałaś znać.. bo jak Cię szukać?.... Na blog też zaglądałam, ale rzadko tam bywasz..
Grunt, że jesteś
Nie martw się... troski się kończą ... wiele pięknych chwil przed Tobą i Twoją rodziną.. nie szukaj utrapienia ... Zuzia może była chora, tak się zdarza.. podobno koty uciekają z domu, kiedy czują, że są chore.. nie wiem.. tak słyszałam, być może to prawda..

Eviskam i cmokam .. i będę pilnować

Witajcie dziewczynki , sciskam Was wszystkie strasznie mocno.

Izus- buziam!!!!

Beatko- tutaj akurat jest roza ARTEMIS, na poczatku jest kremowa i z czasem staje sie bielusienka, jest cudna i kwitnie bez przerwy a kwiat utrzymuje sie wiele dni, jest cudniasta !!!!

Zuziu, Ewus…kicia chora nie byla…ktos cos jej zrobil jestem tego pewna ale nie bede juz o tym pisala…dziekuje ze jestescie .

Hanus….oj nawet nie wiesz jak czesto o Tobie myslalam…dziekuje za wszystko i za to miauczenie tez !

Aniu- witaj znow u mnie, oj kwiatusie chyba obrodzily choc na razie chyba jeszcze nie ciesze sie nimi tak jak powinnam…sciskam !

Danusiu…witam cie bardzo cieplutko, wiem,ze rozumiesz doskonale i dziekuje za Twoje wielkie i cieple serduszko !!!!

Zajrze niebawem i odwiedze Was z najwiekasza radoscia a tym czasem cudownego dnia wam zycze !!!!!
Tulisiam….Betyska

U nas cudowne słońce i mam nadzieję, że u Ciebie budzi się nowy, lepszy dzień. Głowa do góry i uśmiechu życzę. A dla syna zdrowia.
Pozdrawiam

Miło Cię znów widzieć Betysiu
Pięknie u Ciebie w ogrodzie.
Pozdrawiam, ściskam i całej rodzince zdrowia życzę.

Piękne fotki zapodałaś po tak długiej ciszy...pozdrówka

Piękne zdjęcia, piękne zakątki, piękne róże. tuliskam Betysiu

Betyś, wspaniale, że jesteś z powrotem poważnie się już martwiłam Będzie dobrze. Musi być. Przesyłam uściski i buziaki