Kiedyś bywałam w Mielnie. Domku z piernikami do góry nogami jeszcze nie było. Ale może kiedyś znowu pojadę. Zazdroszczę ci tych róż koło domu. Cudny widok, no i pewnie zapach też.
Długonoga Reniu!!! odwrócony domek jest również Szymbarku, oglądanie jego jest połączone z potyczkami z własnym mózgiem i niektórzy przegrywają opuszczając domek w pośpiechu
Róże w tej chwili królują u Ciebie.
Masz ciekawe odmiany
jak ta się nazywa?