Witaj Sylwia

na szczęście i rzodkiewkę i sałatę jak u mnie nie urośnie to mam od rodziców (wolałabym swoją bo to większa frajda),tzn dziadziusia właściwie bo to on warzywkami się zajmuje , ma 91 lat i co roku sieje wszystko wcześnie, bo twierdzi że jak nie dożyje to co my będziemy jedli

,najlepsze jest to że przekopuje sam ziemię ...tata chce mu pomagać a on mówi że nie bo go łokcie będa bolały,inna sprawa że jeszcze fikołki fika z prawnukami,nie mówiąc o podciąganiu się na trzepaku....to już chyba ostatnie pokolenia tak zdrowych i długowiecznych ludzi

(babcia ma 90)
Dobry pomysł ,chyba też posieję w donicy- już paprykę, pomidory i zioła mam w donicach to mogę dołożyc i rzodkiewki ,bede pilnowała z podlewaniem ,zobaczymy może urosną ...