a dziś wszystko zasypane śniegiem....
Wczoraj dostałam od Żona szpadel Fiskarsa (na gwiazdkę sekator Danusiowy- wspaniały )(trochę już marudziłam i wymrudziłam)tylko że teraz to pewnie będzie tak : dostałaś dobry szpadel to sobie sama kop...ale mam zamiar pożyczać i pozwolić pokopać hihi
Nawet pojechał do kompostowni i zakupił kilka worków kompostu, i nasiona pomidorków -z własnej woli ...hmmm normalnie jestem z niego dumna

koniec monologu...obrazkowo - słownego

pozdrawiam

Dobry monolog nie jest zły!
Juziam

Juzia choć Ty się ujawniasz..Dzięki Ci za to ...
Anitkam

Gile chyba bardzo lubia nasiona pęcherznicy,nie widziałm ich na innej roślinie,ani przy karmniku , przylatywały kilkakrotnie i zawsze na pęcherznicy się stołowały:

z dedykacją dla Bożenki

Anitko dzięki za gile , u mnie ich ostatnio nie widziałam a pecherznicę mam tylko jedną i daleko od domu. Też jestem zasypana co mnie nie martwi bo w razie mrozu będzie bezpieczniej. Pozdrówka.

Jakie ładne te gile! To mówisz że kompost super? Już widzę mojego M jak z własnej woli jedzie... akurat ech

miłego dnia!

U mnie trawa wygląda tak samo, a w sumie teraz ie wygląda, bo pod śniegiem
Co to za drzewko z zakręconym pniem? Super wygląda!! I te kwitnące krokusy! Ech! zazdroszczę!

Bożenko, myślę że do Ciebie też przylatują tylko ich nie widzisz..zresztą inne perły do Ciebie przyfruwają .ja stołówkę dla ptaków mam z drugiej strony domu i jakoś nigdy wcześniej sie nie skupiałam na obserwacji tej części, ale poprzednim razem przypadkiem zauważyłam i teraz jak tylko śnieg jest to spoglądam i faktycznie często są ale tylko na pęcherznicy.

pozdrawiam

Wiesz Karola u mojego to chyba jakieś przesilenie wiosenne...nie liczę na więcej

Drzewka są dwa jedno to ligustr a drugie to leszczyna - "produkcja" mojego taty leszczyna od orzeszka a ligustr od gałązeczki
Krokusy już pewnie nie zakwitną te fotki były z dnia przed śniegiem...,nie zdążyły się rozwinąć ,a teraz pewnie zmarzły ..fakt że cieszyłam się jak głupia z tych pączków ...
pozdrawiam

Sałata posiana ,zaczęła kiełkować - 6 gatunków posiałam - daję im ostatnią szansę (co roku tak mówię i zawsze myślę że się uda...i tak się kuszę na ostatnią próbę). Mam nadzieję że w pędy kwiatowe jak co roku nie pójdzie...rzodkiewka też mi się nie udaje - zawsze wyrasta..reszta ok.
Posiałam selery i pory, i tunbergię,dziś albo jutro muszę wysiać resztę tych co sieje sie w tym czasie ,jakoś nie nadążam w tym roku..ech