Louis Odier

I jeszcze Larissa

The Fairy jeszcze kwitnie choć słabiej

Anitko,
możesz napisac czym nawozisz róże? Bo moje coś starsznie słąbe. Nie wiem czy to wina okropnej wiosny i tego, że do tej pory do siebie po tym nie doszły, czy jednak jeszcze za młode sa i musza miec więcej czasu? Czy jednak ja coś nie tak robię. Drugie kwitnienie u mnie w zasadzie nie istnieje. Jakies pojedyncze kwiatki się pokazały i tyle. A u Ciebie gąszcz. Jak Ty to robisz?
ściskam

Niezawodne hortensje

Rozchodniki

Drugie kwitnienie macierzanki

agata_chroscicka napisał(a)

Anitko,
możesz napisac czym nawozisz róże? Bo moje coś starsznie słąbe. Nie wiem czy to wina okropnej wiosny i tego, że do tej pory do siebie po tym nie doszły, czy jednak jeszcze za młode sa i musza miec więcej czasu? Czy jednak ja coś nie tak robię. Drugie kwitnienie u mnie w zasadzie nie istnieje. Jakies pojedyncze kwiatki się pokazały i tyle. A u Ciebie gąszcz. Jak Ty to robisz?
ściskam

Agatko

Ja sądząc róże daję ziemię do róż. W pierwszym roku nie nawożę, a potem " magiczną siłą do róż. Substrala". Raz na 2 tygodnie, chociaż w tym roku od lipca to już wcale bo porosły strasznie wielkie!
Kwitną cały czas aż do mrozów.
Ważne też czy obcinasz przekwitłe kwiatostany i jak. Trzeba nad liściem prawdziwym , pięciolistkowym. Wtedy wypuszcza gałązkę z dorodnym kwiatek, inaczej są mniejsze.
Moje największe okazy mają po 3 lata. Więc cierpliwości!

U mnie dzisiaj strasznie zimno! Chyba 10 stopni! Podobno tak w całej Polsce...więc posyłam wszystkim na rozgrzanie trochę ciepełka

Ciepełko się przyda. Ładnie kwitną roze i fajnie, ze podpisujesz zdjęcia. Co planujesz zamówić w rosarium?

Mam listę 17 chciejstw! Oto one:
Tuscany,senteur royale,cinderella,Jasmina,aphrodite,Peace,j.w.goethe,queen of Sweden,Othello,Claire Austin,midsummer,Leonardo da Vinci,Alabaster,Madame Knorr,history, alexander mcKenzie,souvenir de la Malmaison.
Robię nową rabatkę różaną kosztem trawnika

Aphrodite i Leosia mam a Claire Austin i mnie kusi
Dzięki za ciepełko, przyda się bo i u nas zimnica staszna. Pozdrawiam

Monia
Ale dawno się nie " widziałyśmy"
Idę więc sobie do Ciebie

Ja mam Queen of Sweden, ale nie zachwyca aż tak jak się spodziewałam. Liczę na to, że austinki porzebują 2-3 lat na rozwój. Nie podobają mi się jej matowe liście, dla mnie takie nie są ozdobą.