Bogdzia napisał(a)

śliczne , a u mnie same stare i na ogól robaczywe i w małych ilościach. Trzeba było dłużej z psiną pospacerowac, ja bym nie wróciła bez pełnego kosza, ale i tak zazdroszcze.

Ja właściwie poszłam z pieskiem na spacer, bo w końcu po kilku dniach deszczu wyszło słonko dzisiaj...a koszyk chwyciłam w ostatniej chwili w rękę

Anitko, ja też już trochę grzybów przerobiłam. Mam nadzieję że jeszcze będzie tych grzybowych przetworów więcej. Na razie tylko ususzyłam i dwa słoiczki zamarynowałam. Fajną masz trasę na spacery z psiną i piesek ma radość i ty.

Dziś zimno , szaro i deszczowo...więc wygrywam wczorajsze zdjęcia, a na nich jeszcze trochę lata
Double Delight

Pastella

Larissa

Chippendale

Natasha Richardson

Chppendale

Flash Rose

Louis Odier

Hortensjowo
Rheny Vanille Fraise

Magical Candle

Limelight

Od kiedy masz Natashe Richardson? Jak Ci sie podoba ogólnie?

Liliowiec Stella d'Oro wciąż kwitnie, choć mniej

I żółta róża okrywowa też


I na koniec akcent już jesienny, astry


Pozdrawiam i życzę dobrego humoru mimo deszczowej aury

agniecha973 napisał(a)

Od kiedy masz Natashe Richardson? Jak Ci sie podoba ogólnie?

Hej!
Sadziłam ją jesienią. Ładnie się rozkrzewiła, zdrowa, zielone zdrowe liście, kwiaty piękne, kwitnie nieprzerwanie. To jedna z moich ulubionych , ładnie prezentuje się na tle zieleni, u mnie to cyprysy. Na żywo jeszcze piękniejsza!
Dla Ciebie jeszcze fotki Natashy

Dzięki

Boskie róże!!! Jakoś nie widać jesieni u Ciebie, Anitko, ja przez okno nie patrzę bo mi żal odchodzącego lata :/

pozdrawiam!