No to widzę że zapowiadany spacer odbywał sie głownie po twoim ogrodzie........

........i dobrze, jest w nim slicznie, teren rozległy, jest co ogladać...

A tak juz nie żartując to fajnie te kule komponuja sie z takim zrudziałymi trawami, ładne ujęcie .
Zuch dziewczyna jestes skoro wszystko zrobłaś, angazując do pomocy bliskich... o to chodzi żeby wspólnie cos robić, cieszyć sie soba nawzajem i jeszcze miec z tego pozytek.
Ja w czwartek mi piątek byłam za granicą, wczoraj na imprezie rodzinnej w świetnej knajpce więc dopiero dzis działałm w ogrodzie, ale tez juz prawie wszystko zrobiłam. Zoatało mi skoszenie trawnika, powiazanie traw na zime i zadołowanie kilku roslin, ale to juz zrobi mój syn w weekend- kopanie to jednak cieżka praca.
Pozdrawiam