Nie mam . Na szczęście
Przestrzeń faktycznie fajna, przychodzą sarny, daniele, nawet takie wielkie z rogami . Do tego zaraz lasek i rzeczka

Doberek....widzę że pracowicie u Ciebie...trawnik jak marzenie....tak się ma jak się dba....ale mi się zrymowało....ja obiecuję sobie z ręką na sercu, że w przyszłym roku wezmę się za swój

pozdrawiam

Anito, Ty nie masz gdzie wciskać? Masz kawał trawnika, możesz porobić wyspy i półwyspy, jak u Bożenki
zebrinus jest do bani, mam dwa, kiedyś zastąpie innymi, bo niezbyt mi się widzi...

Ale masz ślicznie. Na te zwierzatka to ja bym całymi dniami polowała z aparatem. W przyszłym roku muszę to zobaczyc.Pozdrówka.

Anitko, pozdrawiam jesiennie, dziękuję za odwiedziny "u mnie"
Chciałabym, żebyś wiedziała - jestem na bieżąco na Twoim wątku, mimo tego, że nie zawsze mam coś 'do powiedzenia'

Do tych wielkich traw dołóż, tzn. zaplanuj ze 2 takie duuuże rozplenice - ja dostałam na imieniny 1 rozplenice moudry, jest piekna, ma bardzo ciemne prawie czarne i długie kitki i juz w tej chwili po posadzeniu siega mi tak do biustu ( ) ale teraz jest urzekająca, rozkłada sie dookoła i zdobi tymi kitkami. Posadziłam ja tydzien temu do gruntu, miałam zamiar dzielic na 2 ale czytałam u Mandźenki że lepiej trawy dzielic wiosna, wiec ja podzielę później. Widze ja od siebie z salonu w głębi ogrodu i cieszy mnie niezmiernie każdego dnia, a szczególnie teraz jak wiatr nią porusza. Powolutku zaczyna przebarwiać sie na złoto-pomarańczowo, tzn brzegi i ładnie wygląda na cimnym tle tuji. Zobaczymy jak przezimuje .....
Buziaki !