Ja także o Was często myślałam i miałam wyrzuty sumienia, że tak długo się nie odzywałam i do Was nie zaglądałam, ale zdaję sobie sprawę z niedoskonałości mojego sprzętu

.Tego posta próbowałam wczoraj wysłać przez godzinę ! Zdjęcia nie chciały się wgrać....... w końcu dałam za wygraną

!
Chciałam Was zapytać co to za zwierzątko ? Przyszło bez ,,krempacji " i wylizało łyżki , którymi nakładaliśmy pieczonkę

........... To nie jest konkurs

sama nie wiem co to jest

....