Dużo fotek i duża robota .

Ja dawałabym sam żwir na dno, ziemia z czasem skądś i tak się przywlecze sama. Roboty imponujące!
Na wszelki wypadek zakupiłam podkładkę pod kolana, żeby na wilgotną ziemię kolan nie kłaść. A tak na serio, jeszcze nie klękam. nie kwękami cieszę się każdym słonecznym dniem.

Kondziu ale wielki zakres prac wykonałeś - gratulacje - wiosna też u Ciebie urocza

jak dobrze że wszyscy narzekają na bóle z powodu satysfakcji ogrodniczej - raźniej bolą wszystkie stawy i naciągnięte mięśnie hihihihi

Spad strumienia nie musi być duży. Kondziu, do umocnienia brzegów strumyka używa się gliny, piasku czy też żwiru. Substrat ten oddziela się od koryta strumienia kamieniami, w nim też nasadza się rośliny wodne. Często używa się samej gliny bądź samego żwiru. Natomiast koryto wyścielasz wyłącznie żwirem i kamieniami różnego kalibru, jednocześnie ukierunkowujesz wodę. Spójrz na mój szkic.



U ciebie brak jest tych boków, w związku z tym musisz sadzić w kamieniach, dobierać rośliny odporne, dobrze zachowujące się w żwirku. Może przy twoim rozwiązaniu lepiej sensownie obsadzić brzegi, a z dnem strumienia dać sobie spokój?
W korycie warto robić zakładki z foli, ale u ciebie to ciężka obecnie już sprawa, wymagałoby to zupełnie innej koncepcji i nowych nakładów finansowych choćby w postaci Epdm.
Mimo wszystko są odpowiednie rośliny, które można spokojnie sadzić w żwirku i w kamieniach wypełniających koryto.

Witaj z ranka
Na tej stronie podałem Ci roślinki nadające się do twojego oka. https://www.ogrodowisko.pl/watek/2043-kondziowy-ogrod?page=324
Część z nich możesz sadzić w strumyku, bezpośrednio w żwirku i kamieniach. Strumień z oczka będzie ciągnął spore ilości substancji odżywczych, tak więc nie będzie problemu z wyżywieniem tych roślin. Będą pełnić jednocześnie funkcję filtra. Kosaćce żólte w odmianach, sit mieczolistny, skrzyp arktyczny, tatarak zwyczajny i w odmianie paskowanej, ponadto ponikło błotne, turzyca zwisła, turzyca nibycibotrowata, ponikło igłowate, manna mielec 'Variegata', przetacznik bobowniczek, potocznik, jaskier wielki, mięta nawodna. Najlepiej wypróbuj trzy cztery gatunki i sprawdź jak się u Ciebie zachowają. W podsumowaniu, to rośliny odporne i mogą żyć hydroponicznie.
Pamiętaj, ja zawsze piszę na wyrost, aby był wybór i aby mogli korzystać z tego też inni, ty wybierz to co dla ciebie sensowne i zgodne z Twoim upodobaniem.
Pozdrawiam Cie i miłego dnia życzę

Zgadzam się tylko powoli wymiękam hi hi hi