Fantastyczne refleksje i bardzo mądre
Nasze ogrody to my, odzwierciedlenie naszych dusz, myśli i uczuć.
Czasami robię jakąś rabatkę pod wpływem impulsu, bez planu, projektu, jest ona odbiciem stanu mojego ducha w danej chwili
Każdy z nas jest inny, czemu więc nasze ogrody miałyby być identyczne, monotonne i zwyczajnie nudne.
Inspiracja to nie kopiowanie ( czasami bardzo nieudolne i nietrafione), ale wyłuskanie jakiegoś pomysłu oprawionego na własny, indywidualny sposób i styl.
Ogród to przedłużenie domu, kolejne jego wnętrza, nie na pokaz, ale dla nas, mamy się w nim czuć swojsko i dobrze, bo to miejsce odpoczynku i relaksu po trudach dnia codziennego.
Konrad..... czytam, gały mi wyłażą z orbit... i nie wierzę w to co czytam.... Twój ogród był ładny, tylko przestałeś w to wierzyć .. trochę korekt i jest cud-miód-malina... ale uporządkowywanie swojego wnętrza.. to naprawdę wielki sukces.. i z tego najbardziej sie cieszę... doczekałam tego momentu, że wreszcie nie muszę Cię kopać w zadek....
Wpadłam na chwilkę, bom się przydzwoniła w paluch młotkiem. na szczęscie gumowym, ale na nieszczęście z dużym zamachem... wiec dołączam do klubu rozwalonych głów, pięt, palców Oplastrowałam, czekam, aż ochłonie i gonie kończyć Może paznokieć nie zejdzie .... robię sie stara fujara do niczego.. jak już młotkiem nie celuję, ale psa dziś naszło na awantury z sąsiadem, jak się poderwał i zaszczekał to ja głowa za nim by odwołać.. a tu bach.... po paluchu.....
Oczywiście jak przerwa to wskok na forum, bo jak by inaczej