Bogdziu, dziękuję za odwiedziny. Mam jeszcze jedno pytanko (żebyś się nie nudziła. he he). Zadam już tutaj, żebyś nie musiała biegać po wątkach. Mam jednego rh kupionego kilka lat temu w markecie jako filetowy rh hybrida. W tym roku zakwitł po raz pierwszy dosłownie na dniach otworzyły mu sie pierwsze kwiatki, reszta jeszcze w pąkach. Może podpowiesz czy to ten popularny Catawbiese Boursault (tak sobie wymyśliłam ze zdjęć tu http://www.zszp.pl/?id=207&rco=Rhododendron%20%27Catawbiense%20Boursault%27&lang=1)
A tu mój kwiatek

No to dostało mi się, ale trochę niesłusznie, bo w apracie jest zoom i nie byłam bardzo blisko. Zresztą tak naprawdę niebycie blisko nich jest niemożliwe, bo to gniazdo jest po dachem tarasu, przy murze i żadne ptaki do tej pory nawet tam nie wlatywały, drzwi tarasowe często się otwiera i zamyka, siedzimy tam, nawet śpimy. Teoretycznie żaden kot, drapieżny ptak ani żadne zwierzę tam się nie dostanie więc miejsce wybrały niegłupio. Pytanie tylko co będzie jak się młode wylęgną.

Bogdziu,

ale gorący okres teraz u Ciebie.

Bardzo się ucieszyłam na wieści o programie Mai u Ciebie, z przyjemnoscią obejrzę ten odcinek

Mam poczucie, że perfekcjonistką, czuć w Twoich wpisach dążenie do doskonałości. To zrozumiałe, że w takiej sytuacji stres na nas wpływa, ale myślę sobie, że dobra praca i miłość do roślin same się obronią, bez ozdobników.
Masz teraz możliwość, przed jutrzejszym programem, aby leżąc wieczorem w łóżeczku ułożyć sobie w głowie co chcesz przekazać współmiłośnikom ogrodów. Kolejna realizacja będzie już pewnie, po wcześniejszych doswiadczeniach, łatwiejsza.

Twój percy wiseman, mnie zachwycił. Miałam już nie kupować rh, ale ten kolor tak mnie zauroczył, że jeszcze na jednego się skuszę. Musze go poszukać w swojej okolicy. Jest cudny!
Serdecznie Cię pozdrawiam

Z wieści ptaszkowych.
Byłam wczoraj na spacerze organizowanym przez dolnośląskich ornitologów na polach irygacyjnych. Obserwacja ptaków, była połączona z opowiadaniem o licznych gatunkach. Korzystając z okazji zapytałam o mój przypadek z czyżem (pamiętasz, wysyłałam wtedy zdjecia chorego ptaka, którego znalazła moja mama) i dowiedziałąm się, że w tym roku czyże i dzwońce dotkną wirus, który powodował wylewy wewnętrzne. Ornitolodzy zaobserwowali liczne zgony tych gatunków.

Bogdziu. Chciałam serdecznie podziękować za tak wspaniałe spotkanie. Reszta to Mistrzostwo przez duże " M " . Dziękuję.