Agnieszko ja też słuchałam kiedyś śpiewu ptaków z płyt , potem wychodziłam do lasu i całkowicie głupiałam. Teraz już tylko rozpoznaję pojedynczo tzn jak słyszę spiew którego nie znam to najpierw próbuję rozpoznac ptaka z wyglądu a jak sie nie uda to przeglądam śpiew róznych gatunków ale dobrze jest wiedziec przynajmniej odrobinę gdzie danego ptaka szukac tzn np jaka jest jego wielkosc jesli innych cech nie da sie ustalic. Nie rozpoznaję śpiewu wielu ptaków , to nauka na lata ale słowika nauczyłam sie juz dawno bo pięknie śpiewał na dzikiej działce sąsiada.Udało mi sie przy zachodzacym świetle zrobic (pod słońce) kilka zdjęc no i nie było wątpliwosci ze to słowik.Łatwiej zapamiętac śpiew jak sie juz kojarzy z ptakiem i charakterystyczną porą śpiewania. Potem ktoś kupił tą dzialkę , postawił dom i słowik sie wyniósł, więc zaczęłam sadzic dosc gęsto krzaki pod płotem liczac na to że może się pojawi kiedyś słowik, no i jest.A głosy ptaków ostrzegawcze i wychowawcze rozpoznaję bez trudu i bardzo czesto lece przegonic kota jak ptaki podnoszą alarm albo cieszę sie jak słyszę że wyprowadziły mlode z gniazd.Dziś jak juz pisałam dwie rodziny sójek wyszły z gniazd. Szkoliły i karmiły młode a nagle usłyszałam ostrzegawcze glosy , poszłam zobaczyc co sie dzieje i dzieki temu zobaczyłam na brzozie malutką wiewiórkę.Napadały na nią sójki bo na sąsiednim drzewie siedziały ich młode a wiewiórka była strasznie wystraszona tym ich napadem i nie wiedziala całkiem co ma robic. Sójki dały jej spokój jak mnie zobaczyły a ja mogłam zrobic kilka zdjec tego malucha. zaraz je pokażę. Pozdrawiam Agnieszko.
Ja jestem nim zachwycona, listki ma ładne, kwiatki delikatne, bardzo szybko przyrasta i odporny na wszystko. Wsadziłam dwa lata temu mały krzaczek, który jeszcze został zrównany z ziemią przez M podczas koszenia trawy. Myślałam, że nie odbije, zrobił się w zeszłym roku taki bardziej płaski i te gałązki teraz kwitną, ale w tym roku ze środka wypuścił już nowe pędy, także myślę, że za rok to już całkiem powali mnie na kolana
Pozdrawiam