Mariolko wcześniej juz to zrobiłam a dziś nawet w ogrodzie nie byłam bo gości miałam i jutro mam sporo gości wiec gotowanie , pieczenie i zakupy zajeły mi cały dzień.U Ciebie w takim razie był mniejszy przymrozek bo u mnie z doniczkowych nic nie zostało.Dalia moja jedyna też zmarzła okropnie ale bulwy chyba w porządku, już wykopana. W ogrodzie zawsze jest co robic więc jeśli bedzie pogoda to moze jeszcze troche podgonię zeby miec mniej na wiosnę.Fajnie ze masz chłopców do pomocy . Dokad dzieci sa w domu to pomoga ale jak z domu wyjda to już trudno na pomoc liczyc. Lipę masz zachwycajacą , na wiosne znów bedzie cudna. Pozdrawiam serdecznie. Miłej niedzieli również zyczę.

Dzięki Bogdziu Zrobię im świerkową "ochronkę" na zimę
+ kora na korzenie + włóknina opcjonalnie w zależności od paskudności aury

jolka napisał(a)

Dzięki Bogdziu Zrobię im świerkową "ochronkę" na zimę
+ kora na korzenie + włóknina opcjonalnie w zależności od paskudności aury

Tak zrób. miłej niedzieli.

Bogdzia napisał(a)

Dawno tu nie byłam. A takie piękne kępy zimowitów pokazujesz.

Wpadłam, zaległosci mam nie nadrobione, może jutro cofne sie i poczytam co u ciebie Bożenko, a póki co zostawiam buziaki i zyczenia miłej, ciepłej i słonecznej niedzieli

Poczytałam o ochronie rh, czas myśleć nad osłonami iprzygotować zapasy agrowłókniny na zimę...

Bogdzia - muszę przesadzić wszystko z przedogródka, bo boję sie, że cisy mi zimy w donicy nie przeżyją.. a nie mam gdzie takich wielkich donic zadołować.. muszę je posadzić.. chcąc zmienić front, muszę sie zdecydować co ewentualnie może paść.. Wszytko z frontu miała mi tak oddać w inne ręce, wiec jak padną to przeżyję, będzie tak jakbym to oddala..

O ochronie rodków poczytałam ,znów jestem mądrzejsza .. Dzięki Bogdziu ... Buziaki ... U mnie też wszystko pomarzło

A ja Bogdziu cebule z różnych przyczyn zostawiam na ostatnią chwilę listopada
ciekawe jak na tym wyjdę
Miłej niedzieli

Aaaa .. I melduję posłusznie ,że lilia zajęła już prestiżowe apartamenta w mojej pralni na piętrze ... Jak ieoczekiwanie złapał pierwszy przymrozek to byłam cała w strachu , czy jej ślag nie trafił.... Ale nie trafił ... Ma się dobrze ... .. Ciekawe jak przetrwa tą zimę w zielonym wiadrze