To prawda ,że różnice w pogodzie są niesamowite .. Jechałam we wtorek rańo z Warszawy ( mega zimno , zawieja ), przez Łodż , gdzie wcale lepiej nie było...aż do Katowic , gdzie było prawie wiosennie.... To było niesamowite przeżycie ....
Irenko najczęściej to ja z okazji wnuczków wypróbowuje nowe przepisy i dlatego jestem tak zajeta. Dziś pierwszy raz w zyciu zrobiłam dwie rolady jabłkową i malinową i ciasteczka z płatkami górskimi i bakaliami.Ponieważ nie lubie gotowac to jak już coś robię to większe ilości a wtedy potrzebny ktos kto pomoże zjesc to wszystko wiec najlepiej jak oni przyjeżdzająWidzisz jak sprytnie sobie kombinuje ???????????