Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Rododendronowy ogród II.

Rododendronowy ogród II.

kasiek 19:29, 14 kwi 2014


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21873
O jaka szkoda, u mnie kocia robote odstawia pies, już 2 krety na wiosnę przywlókł a myszy w ciągu ostatnich 2 lat tak wytłukł że się boja podchodzić. Tak więc przymykam oko na jego wieczne rycie wew ziemi i łamanie kwiatków w pogoni za patykiem
____________________
kasiek ogród pełen złudzeń i niespodzianek cz II ogrod pełen złudzen i niespodzianek Wizytówka po zmianach -Ogród złudzeń
Bogdzia 21:15, 14 kwi 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
makkasia napisał(a)

Dziękuję za poradę


Kasiu zapomniałam jeszcze napisac ze ja nie mam doświadczenia z dawaniem pod rh nawozu. Wprawdzie dokładam go do robionego kompostu i potem pod różne rosliny a wiec i pod rh ale on wtedy jest zmieszany z resztkami roslinnymi i ma przynajmniej 3 lata. Jak podziała granulowany nie wiem.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 21:21, 14 kwi 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
bogumila_bienko napisał(a)
Bogdziu...a gdzie te Twoje koty???
Też tak miałam...tulipany w pąkach zaczęły żółknąć...od tego czasu sadzę do doniczek,dołuję i ustawiam ,gdzie chcę...Pozdrawiam.


Koty nie są moje , koty sa dzikie i łazi ich mnóstwo, polują na ptaki ale żadnych myszy nie łapią , jakieś dziwne sa , ale teraz nie ma głodnych kotów które by polowały bo wszystkie są karmine przez ludzi wiec tylko dla rozrywki polują.Kiedys sadziłam tulipany do specjalnych pojemników ale nornice wchodziły od góry i nic to nie dawało , przypuszczam ze to samo było by z donicami , zreszta koty załatwiały mi sie juz do zadołowanych donic. Te kilka tulipanów to strata niewielka ale denerwujaca.Pozdrawiam Bogusiu.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 21:28, 14 kwi 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
nina napisał(a)
Bogdziu a o czym świadczy brązowy i "skruszony"pąk w rh? Moje dwa tak mają w kilku miejscach i się zastanawiam od czego.

Doczytałam teraz,że to od przemarznięcia prawdopodobnie.To świeżaki,miesiąc u mnie niecały są.


Może byc przemarznięty ale moze też byc tak że jakieś owady złożyły w nim swoje jaja i pąk juz sie nie rozwija. Jest tez choroba grzybowa nazywa sie zasychanie pąków, powodują ją własnie owady skłające między łuskami pąków swoje jaja i przenoszące grzyba, takie pąki trzeba obrywac i spalic .
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 21:30, 14 kwi 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
monteverde napisał(a)

o matuchno ciekawa jestem czyja to sprawka? Bogdziu a może to pędrak? zobacz w ziemi czy nie masz tej paskudy


Aniu obok są duże otwory więc to jakis myszy lub nornice.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Nikita 21:30, 14 kwi 2014


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Bogdzia napisał(a)


Piękne . U mnie zawsze na wiosne parka sie pokazuje a potem gdzies znika i juz ich wiecej nie widzę. Czy koło Ciebie jest w okolicy woda ? , bo one koło wody najbardziej lubia.Smutno mi z ta palmą bo choc byle jaka to i tak mi sie nie należy.

Nie smutaj się Bogdzia ...nie smutaj...syntetyczną palmę wyrzucimy, a dostaniesz żywą...
Co do pliszek to u mnie w odległości 2 km nie ma żadnej wody....chyba, że liczy się kryty basen...ha ha

A tulipanków szkoda...to mi wygląda na nornicę. U mnie w zeszłym roku tak załatwiły rabatkę z hostami. Aż się poziom adrenaliny w kwi podnosi jak się na to patrzy....
____________________
Nikita -Szmaragdowy Zakątek / Wizytówka / Wizytówka-portrety host
Bogdzia 21:35, 14 kwi 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
kasiek napisał(a)
O jaka szkoda, u mnie kocia robote odstawia pies, już 2 krety na wiosnę przywlókł a myszy w ciągu ostatnich 2 lat tak wytłukł że się boja podchodzić. Tak więc przymykam oko na jego wieczne rycie wew ziemi i łamanie kwiatków w pogoni za patykiem


Czasem pies lepszy od kota ale niestety tez niszczy rosliny, ale przynajmnij myszek nie masz a to ma swoją wartośc.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 21:40, 14 kwi 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Nikita napisał(a)

Nie smutaj się Bogdzia ...nie smutaj...syntetyczną palmę wyrzucimy, a dostaniesz żywą...
Co do pliszek to u mnie w odległości 2 km nie ma żadnej wody....chyba, że liczy się kryty basen...ha ha

A tulipanków szkoda...to mi wygląda na nornicę. U mnie w zeszłym roku tak załatwiły rabatkę z hostami. Aż się poziom adrenaliny w kwi podnosi jak się na to patrzy....


Dziś mam smutny dzień , kilka telefonów od znajomych i wszystkie z bardzo powaznymi problemami , takimi ze nie widac możliwości wyjścia z nich , istne horrory.Świeta zaraz a ludzie nie o nich myślą bo problemów za dużo .
Syntetyk wyrzucam jeśli tak piszesz i w ten sposób spór o pierwszeństwo zakończony.
Tulipanów szkoda ale co to znaczy przy problemach innych? Pozdrawiam serdecznie Magdo.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Richie 21:44, 14 kwi 2014


Dołączył: 27 lut 2011
Posty: 3351
Przykry to widok jak ładne i zdrowe rośliny wypadają niszczone przez gryzonie. Ja tulipany sadzę w koszyczkach i do tej pory czegoś takiego nie miałem. Pozdrawiam wiosennie
____________________
Richie - Mój ogród w Tarnowie - Moja wizytówka - Ogród w Tarnowie
Nikita 21:45, 14 kwi 2014


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Bogdzia syntetyk w koszu...ale nic z tego żywą palmę dostaniesz na pewno!
A co do problemów to u nie też nie ciekawie...święta zapowiadają się raczej szpitalnie...mój tata w piątek trafił do szpitala z krwotocznym udarem mózgu...wesoło raczej nie jest....
____________________
Nikita -Szmaragdowy Zakątek / Wizytówka / Wizytówka-portrety host
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies